Złożone zostały kwiaty i zapalone znicze. Przed domem umieszczono także zdjęcia zamordowanej. Działacze lokatorscy wywiesili także listę nieruchomości z warszawskiej dzielnicy Mokotów, które są objęte roszczeniami reprywatyzacyjnymi.
Córka Jolanty Brzeskiej Magda Brzeska podziękowała zebranym za to że pamiętają o jej matce, a także działaczom lokatorskim za przekazywanie informacji o jej zabójstwie za granicę i walkę o prawa lokatorów z reprywatyzowanych budynków. Mówiła również o tym, że jej syn, po trzech latach wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią babci.
Podczas pikiety przemawiali przedstawiciele organizacji lokatorskich. Podkreślali oni, że proceder skupywania roszczeń reprywatyzacyjnych trwa, a kamienicznicy tacy jak Marek Mossakowski, który odzyskał budynek przy Nabielaka 9 mają się dobrze. Mówiono o tym, że przez miesiące po zabójstwie Brzeskiej w marcu 2011 roku policja i prokuratura starały się wmówić wszystkim, że doszło do samobójstwa. Dopiero w marcu 2013 roku biegli sądowi wydali ekspertyzę, z której wynikało, że Jolanta Brzeska nie miała skłonności samobójczych i doszło najprawdopodobniej do zabójstwa.
Wypowiadali się też lokatorzy z okolicznych budynków mówiąc o wciąż pojawiających się roszczeniach reprywatyzacyjnych i niszczeniu miejskiego zasobu mieszkaniowego.
Jolanta Brzeska, działaczka Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów pozostawała w konflikcie z Markiem Mossakowskim, próbującym wyrzucić ją z mieszkania w którym zamieszkiwała. Mossakowski jest człowiekiem zajmującym się skupowaniem roszczeń, jednym z najbardziej znanych warszawskich kamieniczników. Dzięki reprywatyzacji stał się właścicielem kilkudziesięciu budynków w całej Warszawie.
Spalone ciało Jolanty Brzeskiej zostało znalezione 1 marca 2011 w znajdującym się na obrzeżach Warszawy Lesie Kabackim. Policja nie ustaliła w jaki sposób się tam znalazła. Jak przypominali uczestnicy sobotniej pikiety jedynymi osobami, które stanęły w związku ze sprawą przed sądem byli działacze lokatorscy, obwiniani o organizację nielegalnych zgromadzeń upamiętniających zmarłą.
(fot. B.B.)