Sprzeczne informacje w sprawie incydentu przy bramie jednostki w Mariupolu
[2014-04-17 18:06:57]
Jednak inną wersję wydarzeń przedstawia dziennik The Guardian, którego korespondent relacjonował, że atak separatystów wyglądał na nieskoordynowany atak demonstrantów, którzy byli nieuzbrojeni i próbowali porozmawiać z żołnierzami. Do rozmów zachęcały miejscowe kobiety, które podeszły do bramy jednostki i namawiały żołnierzy, by przeszli na stronę ludności. Według jednego z rozmówców Guardiana, po tym, jak demonstranci obalili bramę jednostki, żołnierze zaczęli strzelać do demonstrantów i użyli granatów, raniąc niektórych. Krzyczeliśmy, prosząc żołnierzy i dowódcę, żeby wyszli negocjować, bo nikt tutaj nie chce krwi. Oni odpowiedzieli strzelaniem - mówił jeden z rozmówców gazety. Inny rozmówca mówił, że żołnierze otworzyli ogień do "pokojowych obywateli". W nagraniu wideo z zajść na które powołuje się gazeta, widać mężczyznę z megafonem mówiącego do żołnierzy z jednostki by wyszli. Zwraca się do nich mówiąc: "Nasi chłopcy, przyjaciele, towarzysze - nie chcemy byście ucierpieli". Lekarze z miejscowego szpitala w rozmowie z Guardianem mówili o jednym zabitym i 15 rannych. Rząd w Kijowie mówił o trzech zabitych separatystach (których określa się w Kijowie mianem "gangu napastników"), ale tej liczby nie potwierdzono. Zorganizowana przez Kijów "operacja antyterrorystyczna" nie idzie po myśli nowego rządu. Żołnierze wysyłani do pacyfikacji zajść odmawiają wykonywania rozkazów. Na nagraniach filmowych, pokazywanych między innymi przez BBC, widać na przykład zatrzymane ukraińskie pojazdy opancerzone w Kramatorsku, żołnierzy siedzących w spokoju na czołgach a wokół nich tłum kobiet i mężczyzn skandujący do żołnierzy przyjaźnie "Maładcy!". Niskie morale żołnierzy wysyłanych przez rząd do pacyfikacji tamtejszego buntu jest dostrzegane przez sojuszników rządu w Kijowie. Stany Zjednoczone mówiąc o niskim morale, zaoferowały Ukrainie dodatkową pomoc militarną, przestrzegając jednak by Kijów działał "w sposób umiarkowany i odpowedzialny" w swojej reakcji na powstanie na wschodzie. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom wybrania
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Materializacja frustracji i gniewu
- Pod prąd!: Trzaskowski połknie lewicę
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Zandberg w Opolu!
- Opole, ul. Kopernika 13
- 13 maja 2025 (wtorek), godz. 13.00
- Zandberg we Wrocławiu!
- Wrocław, Rynek
- 13 maja 2025 (wtorek), godz. 20.00
- Zandberg w Częstochowie!
- Częstochowa, Plac Biegańskiego
- 14 maja (środa), godz. 12:00
- Zandberg w Krakowie!
- Kraków, Mały Rynek
- 14 maja (środa), godz. 20:00
- Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
- https://zrzutka.pl/evh9hv
- Do 18 maja
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
14 maja:
1771 - W Newtown urodził się Robert Owen, walijski działacz socjalistyczny, pionier ruchu spółdzielczego.
1906 - Członek OB PPS Baruch Szulman dokonał w Warszawie udanego zamachu bombowego na podkomisarza policji carskiej N. Konstantinowa. Podczas ucieczki z miejsca zdarzenia został zastrzelony.
1920 - W Warszawie rozpoczął się I Kongres Klasowych Związków Zawodowych.
1940 - W Toronto zmarła Emma Goldman, teoretyczka anarchizmu, bojowniczka o prawa kobiet, uczestniczka Rewolucji Rosyjskiej 1917 roku i Hiszpańskiej 1936 roku.
1943 - W Sielcach nad Oką sformowano 1. Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.
1944 - Nierozstrzygnięta bitwa pod Rąblowem pomiędzy polsko-radzieckimi oddziałami partyzanckimi a wojskiem niemieckim.
1988 - W Hadze zmarł Willem Drees, holenderski polityk Partii Pracy (PvdA), 1948-58 - premier Holandii.
1999 - Malam Bacai Sanhá (PAIGC) został prezydentem Gwinei Bissau.
?