Ukraina: Kibole atakują zbuntowany Wschód
[2014-04-29 13:58:22]
27 kwietnia w Charkowie, przed meczem miejscowego Metalista z Dnipro Dniepropietrowsk, około pięciu tysięcy kiboli obu klubów urządziło przemarsz przez miasto, podczas którego atakowali mieszkańców podejrzanych o opozycyjne sympatie, niszczyli samochody. Uzbrojeni w pałki i kamienie napadli m.in. na kilkusetosobowy wiec zwolenników federalizacji Ukrainy. Interweniowały oddziały milicyjnego specnazu. W wyniku starć do szpitala z obrażeniami trafiło 8 osób, w tym dwóch milicjantów, aresztowanych zostało 13 chuliganów. Lewicowi działacze ukraińscy twierdzą, że chuligańskie zajścia zorganizowane zostały przez oligarchów, którzy są właścicielami obu klubów. Przy czym Dnipro należy do osławionego Igora Kołomojskiego, mianowanego przez rząd Arsenija Jaceniuka gubernatorem obwodu dniepropietrowskiego. W ostatnim okresie Kołomojski aktywnie używał oddziałów nazistowskich fanów – ci ludzie z pałkami rozganiali opozycję w Dniepropietrowsku i Zaporożu, a dziś ich w zorganizowany sposób przywieźli autobusami do Charkowa, w gościnę do miejscowych skrajnie prawicowych fanów klubu Metalist, którzy od dawna znajdują się pod protekcją obecnego ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Awakowa. Przyjęcie gości zabezpieczał wasal Kołomojskiego, mer Charkowa Kernes – opisywał na swoim facebookowym profilu Andrij Manczuk, redaktor naczelny lewicowego portalu liva.com.ua. Następnego dnia część chuliganów zjechała do Doniecka, gdzie wraz z kibolami miejscowego Szachtara próbowali przeprowadzić podobny przemarsz jak w Charkowie. Tutaj jednak już pod stadionem „Olimpijskim” natknęli się na równie liczną grupę kontrmanifestantów związanych z tak zwanym Pospolitym Ruszeniem Donbasu. Doszło do zamieszek, w wyniku których chuligani zostali rozpędzeni. Funkcjonariusze milicji wywieźli radykałów z centrum miasta na dworzec. W ten sposób udało się ich uratować przed gniewem doniecczan – poinformował przedstawiciel władz tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej Andriej Purgin. Hospitalizowanych zostało 5 osób. Komendant Pospolitego Ruszenia Donbasu Igor Striełkow wyraził zadowolenie z faktu, że chuliganom nie udało się sterroryzować Doniecka na wzór wcześniejszej akcji w Charkowie. Znacząca część nacjonalistycznie nastawionych osób przyjechała z Charkowa. Próbowali powtórzyć w Doniecku to samo co zrobili tam wczoraj przed meczem. Ale spotkali się z oporem i zmuszeni byli zbiec z pola walki – stwierdził. W Charkowie kibolskie awantury również wywołały z opóźnieniem reakcję mieszkańców. Na placu Swobody, pod pomnikiem Lenina zostało ustanowione protestacyjne miasteczko namiotowe. Kołomojski zorganizował swój marsz prawicowych hoolsów jako próbę zastraszenia opozycyjnych wobec kijowskiego reżimu charkowian – a w efekcie to przedsięwzięcie nieoczekiwanie dało nowy impuls opozycyjnym nastrojom. W centrum miasta nocą rojno jak w ulu, wyją klaksony samochodów, na plac zwożą opony i pierożki, jacyś całkowicie apolityczni ludzie mobilizują się „za Charków” przeciw „przyjezdnym faszystom” - relacjonował Manczuk. Ukraińscy kibole, podobnie jak polscy, reprezentują skrajnie prawicowe, nacjonalistyczne przekonania, powiązani są blisko z „Prawym Sektorem”. W ostatnich miesiącach to właśnie piłkarscy chuligani stanowili na Wschodniej i Południowej Ukrainie zaplecze miejscowych akcji poparcia dla kijowskiego Majdanu. Otwarty alians oligarchów-miliarderów i ulicznych skrajnie prawicowych bojówkarzy, przy aplauzie patriotycznych burżujów, to przedostatni krok do ustanowienia klasycznego w swoich przejawach faszystowskiego reżimu. Uczynić ostatni krok pomoże im wojna domowa, za pomocą której zamierzają oni umocnić kontrolę nad krajem – uważa Manczuk. Nie wiadomo jednak, czy kijowskie władze znajdą dostateczne środki dla rozpętania tej wojny. Wojsko i milicyjny specnaz odmawiają na razie strzelania do współobywateli, Gwardia Narodowa ogranicza się do blokowania zbuntowanych miast, zaś tworzenie nowych pacyfikacyjnych formacji z powodu braku pieniędzy idzie jak po grudzie. Zalążek jednego z takich oddziałów – 20-osobowy trzon specbatalionu MSW „Tiemur” - 28 kwietnia został rozpędzony przez tłum cywilów w miejscowości Sczastie w obwodzie ługańskim. Mieszkańcy najpierw nie wpuścili przybyłych specnazowców do ośrodka szkoleniowego milicji, a następnie pobili ich, gdy ci udawali się na przystanek autobusowy. Komendat batalionu Timur Jułdasziew został wzięty do niewoli. Miejscowa milicja w tych zajściach nie interweniowała. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Mury, militaryzacja, wsobność.
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Wolność wilków oznacza śmierć owiec
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
16 listopada:
1922 - W Azinhaga urodził się Jose Saramago, portugalski pisarz, socjalista, laureat literackiej Nagrody Nobla w roku 1998.
1930 - Wybory do Sejmu III kadencji - tzw. wybory brzeskie. Stronnictwa Centrolewu uzyskały 97 mandatów, w tym PPS 24.
1935 - Urodził się France-Albert René, lewicowy polityk seszelski, wieloletni prezydent tego kraju.
1945 - Powstało UNESCO.
1989 - 8 osób (w tym 6 jezuitów) zostało zamordowanych na Uniwersytecie Środkowoamerykańskim w stolicy Salwadoru San Salvador przez skrajnie prawicowe szwadrony śmierci.
1989 - Na ulicach Madrytu zmarłą Dolores Ibárruri żegnał kondukt 200 tys. ludzi.
1997 - W Paryżu zmarł Georges Marchais, francuski polityk. W latach 1972-94 lider Francuskiej Partii Komunistycznej (FPK).
?