Lidia Kalina: Jeszcze raz Frida
[2017-12-13 22:50:58]
![]() W swoich opowieściach Fanny i Bernice podkreślają (a interesujący efekt w postaci ich prac możemy obejrzeć na wystawie), że Frida uczyła swoje towarzyszki – malarkę i fotografkę – empatycznego spojrzenia na codzienność meksykańskiego ludu, współodczuwania w jego trudach i zmaganiach; wiemy, że tak jak Diego sympatyzowała i czynnie wspierała ruch komunistyczny, widząc w nim szansę dla chłopów i robotników umęczonych walką o godne życie w kraju wielkich posiadłości ziemskich, skoncentrowanego kapitału i ogromnych nierówności społecznych, jakim był Meksyk na przełomie XIX i XX wieku. Zarazem w tych najbliższych i najintymniejszych relacjach, które zawsze polegają na trudzie wzajemnej wymiany tego co dajemy i co bierzemy od drugiej osoby, choć tak często okazywała że Diego był dla niej wszystkim (obrazy: „Tehuanka albo Diego w moich myślach” - Frida w okalającym twarz tradycyjnym nakryciu głowy, z wizerunkiem Diega na czole; „Miłosny uścisk Wszechświata” - Frida w objęciach Matki Ziemi trzymająca nagiego Diega niczym małe dziecko), to przecież ten długoletni związek poszarpany był zdradami z obu stron, dochodził do głosu egocentryzm ich obojga, a po stronie Fridy tak widoczne dążenie do chłonięcia życia, odnajdywania na nowo spełnienia intelektualnego i zmysłowego gdzieś tam jeszcze i jeszcze, czerpania energii z kolejnych relacji i związków – jakby wbrew ciężarowi tego wewnętrznego smutku i bez zważania na wszelkie ograniczenia. W tekstach kuratorskich i katalogu wystawy możemy poczytać o intelektualnych inspiracjach Fridy, jej przyjaźniach z artystami europejskimi i amerykańskimi, o bogatej symbolice ludowej i religijnej jaką wplatała w swe obrazy, co oczywiście wzbogaci odbiór dzieł, poszerzy wiedzę i możliwości interpretacyjne. Ale pozostaje też (mnie osobiście bardzo bliska) możliwość nieskrępowanego (i niekoniecznie podbudowanego teoretycznie) odkrywania sztuki jako niesamowitego nośnika emocji i odbicia wszelakich kolorów i smaków życia – delikatnych i subtelnych, mocnych, głębokich i wyrazistych, jasnych i ciemnych, ciepłych i zimnych, słodkich, kwaśnych, cierpkich, gorzkich, jak owoce na jednym z wystawionych obrazów... Banał interpretacyjny ?… Pewnie tak. Jak to w życiu... Wystawa Frida Kahlo i Diego Rivera. Polski kontekst, Centrum Kultury ZAMEK w Poznaniu, 28.09.2017 - 21.01.2018. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Grilowanie Pakistanu
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Rashomon
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Święci i 17 rocznica
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Czy >zielony ład< powali klasę średnią ?
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Hejt, drzewa i komuniści
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Komintern (SH)
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
- Podpisz apel przeciwko wprowadzeniu klauzuli sumienia w aptekach
- https://naszademokracja.pl/petitions/stop-bezprawnemu-ograniczaniu-dostepu-do-antykoncepcji-1
- Szukam muzyków, realizatorów dźwięku do wspólnego projektu.
- wszędzie
- zawsze
- Petycja o opodatkowaniu księży
26 czerwca:
1870 - Zmarł Armand Barbès, rewolucjonista francuski; 1839 raz z Luisem Blanqui stanął na czele krwawo stłumionego powstania w Paryżu.
1944 - RPPS, wchodzaca w skład CKL, przyjęła nazwę PPS-Lewica.
1945 - W San Francisco została podpisana Karta Narodów Zjednoczonych.
1981 - Na konferencji Organizacja Jedności Afrykańskiej w Nairobi uchwalono Afrykańską Kartę Praw Człowieka i Ludów.
1991 - W Mławie wybuchły antyromskie zamieszki.
2020 - Zmarł Ludwik Tomiałojć, zoolog, członek Państwowej Rady Ochrony Przyrody, działacz partii Zieloni.
?