Lewica protestuje przeciwko represjom wobec uczniów i studentów
[2020-11-06 15:08:31]
Minister Przemysław Czarnek zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec uczniów, którzy brali udział w demonstracjach. "Chuliganeria, wandalizm i chamstwo na ulicy" – tak o największej od dekad fali protestów mówi Czarnek. “Bardzo niepokojące jest to, że niektórzy rektorzy, niektórzy związkowcy nauczycielscy, nie tylko nie potępiają tego typu chuliganerii, wandalizmu, chamstwa i brutalności na ulicach, ale wręcz zachęcają młodzież do tego, żeby w tym uczestniczyć, i mówią: „jesteśmy z wami”. Nie wyrażają żadnego sprzeciwu wobec tych absolutnie skandalicznych zachowań i to jest jeszcze bardziej niepokojące” - mówił minister w jednym z wywiadów. Minister nakazał kuratorom zbieranie informacji na temat nauczycieli, którzy sympatyzują z protestami lub w nich uczestniczyli. Zbierane są też dane uczniów i studentów a gromadzeniem i przekazywaniem tych informacji zajmować się mają dyrektorzy szkół. Do pracy zabrali się więc wspierający PiS pracownicy oświaty i kuratoriów. Rezultaty tego prorządowego “ruszenia” są tyle niepokojące co wskazują na niewielki zasięg apeli władzy. Z wyników kontroli poselskich prowadzonych w kuratoriach przez posłów opozycji wynika, że odzew na rządową nagonkę jest póki co raczej nieznaczny. Posłanka Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy po kontroli przeprowadzonej w lubuskim kuratorium oświaty mówiła: “jest w naszym województwie tylko jeden dyrektor szkoły, który donosi na swoich uczniów, że brali udział w demonstracjach i jest to dyrektor liceum numer 3 w Zielonej Górze, pan Zbigniew Kościk, przy okazji radny Prawa i Sprawiedliwości w Sejmiku Wojewódzkim. Jest także jeden samorządowiec, który doniósł telefonicznie do pani kurator, że w demonstracji wzięła udział dyrektor jednej ze szkół. To jest pani burmistrzyni Dobiedniewa, pani Sylwia Łaźniewska”. Pani kurator przekazała donos do ministra edukacji i przeprowadziła rozmowę dyscyplinującą z ujawnioną w donosie dyrektorką. Kurator zażądała od niej pisemnego wyjaśnienia okoliczności jej udziału w protestach i nakazała jej zweryfikowanie wpisów i nagrań wideo zamieszczonych na prywatnych kontach w mediach społecznościowych, co świadczy o tym, że niektórzy kuratorzy zajmują się śledzeniem w sieci pracowników szkół i nauczycieli. Minister Czarnek grozi też uczelniom, które tolerują udział pracowników i studentów w protestach. Minister zapowiedział, że będzie wyciągał “daleko idące konsekwencje administracyjne” wobec uczelni, które dopuszczają się "bezpośredniego łamania prawa". Czarnek w rozmowie z dziennikarzami mówił: „proszę nie zapominać, że ja mam również - jako minister edukacji i nauki - kompetencje do rozdzielania środków inwestycyjnych dla uczelni, środków na badania, na granty. Takie wnioski leżą u nas w ministerstwie i nie mam najmniejszej wątpliwości, że będziemy musieli brać pod uwagę również to, co się dzieje na poszczególnych uczelniach”. Groźby ze strony ministra i jego kuratorów wzburzyły uczniów, studentów I nauczycieli. Samorządy uczniowskie i studenckie zapowiadają protesty przeciwko groźbom ministra. Protestuje też parlamentarna Lewica. Na stronie internetowej partii Razem czytamy między innymi: “Nie zgadzamy się na taką politykę i w związku z tymi zapowiedziami zwróciliśmy się dzisiaj do ministra Przemysława Czarnka z interwencją poselską. Zadajemy w niej bardzo jasne pytania i żądamy równie jasnych odpowiedzi. Na jakiej podstawie prawnej MEN zapowiada szykanowanie, represje oraz wyciąganie konsekwencji wobec nauczycieli i uczniów? Jakie konsekwencje zamierza wyciągnąć? Co zamierza robić z danymi, które zamierza pozyskiwać od dyrektorów szkół, od rodziców i od uczniów? W jakich ramach prawnych chce te działania podejmować? (…) Nadszedł czas, aby szef MEN-u wziął się do roboty i zajął się tym, co jest potrzebne i konieczne. Uczniowie i nauczyciele nie dadzą się zastraszyć. Każdy ma prawo, aby głosić swoje poglądy i walczyć o swoje prawa”. Podczas konferencji prasowej posłąnka Lewicy (z partii Razem) Magdalena Biejat, mówiła: “Minister Czarnek jeszcze się nie zorientował, iż nie mamy XIX wieku, a wiek XXI, a szkoła nie służy do tego, aby dyscyplinować, ale po to, aby edukować. Żeby szkoła mogła edukować, musi się tam znaleźć przestrzeń na edukację obywatelską, na naukę demokracji i walki o swoje prawa w praktyce. Szkoła musi być przestrzenią bezpieczną. (…) Czas jest, aby pan minister zajął się tym co jest istotne i potrzebne, a także sam przestał stwarzać zagrożenie dla naszych szkół". Więcej informacji na ten temat znaleźć można na stronie: Partiarazem.pl Wystąpienie Magdy Biejat można zobaczyć tutaj: |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Mury, militaryzacja, wsobność.
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Wolność wilków oznacza śmierć owiec
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
24 listopada:
1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.
1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).
2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.
2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.
?