Zaledwie miesiąc po informacjach, że Osama bin Laden został okrążony w górach Tora Bora, Stany Zjednoczone przyznały, że tak naprawdę nie wiedzą, gdzie znajduje się terrorysta numer jeden.

Według dziennika New York Times, urzędnicy amerykańscy nie mają informacji o miejscu pobytu bin Ladena od pierwszej połowy grudnia. Wtedy to - zdaniem wywiadu - terrorysta słyszany był na falach krótkich, gdy wydawał rozkazy swoim żołnierzom w regionie Tora Bora.

Milczenie bin Ladena świadczy - jak twierdzą analitycy - o tym, że albo zmienił on środki komunikacji na bardziej bezpieczne, albo zginął. Na razie jednak amerykańscy eksperci wywiadowczy zgadzają się, że bin Laden żyje i ukrywa się albo w południowo-wschodnim Afganistanie, albo w położonej po drugiej stronie granicy pakistańskiej prowincji Baluchistan.

Inni członkowie al-Qaedy według sekretarza obrony Donalda Rumsfelda, mogą się ukrywać w Iranie, być może za przyzwoleniem władz tego kraju.(IAR)