Obrady i protesty

[2002-09-28 18:53:15]

Podczas piątkowego spotkania ministrów siedmiu najbogatszych państw świata (G-7) w Waszyngtonie doszło do masowych demonstracji antyglobalistów. Policja aresztowała ponad 600 najbardziej aktywnych demonstrantów.

Tymczasem w sobotę doszło do kolejnych demonstracji i kolejnych aresztowań, a to w związku z rozpoczętą w ten weekend jesienną sesją Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego. Tym razem policja waszyngtońska aresztowała około 300 osób protestujących przeciwko polityce MFW i BŚ. Część demonstrantów aresztowano za wybicie szyby w budynku Citibanku, natomiast innych za zakłócanie ruchu ulicznego.

Na ulicach Waszyngtonu nadal protestuje kilkanaście grup, liczących od kilkudziesięciu do kilkuset osób. Ekolodzy dla przykładu postanowili manifestować swoje niezadowolenie wobec polityki prezydenta George’a Busha w dziedzinie ochrony środowiska poprzez przejeżdżanie na rowerach przez centrum Waszyngtonu. Demonstrującym ekologom towarzyszą policjanci – ok. 50 - też na rowerach. Część ulic w centrum miasta zostało zamkniętych. Jednak większość mieszkańców posłuchała apelu władz i przesiadła się z samochodów do metra – nie doszło więc do sparaliżowania miasta. Poza tym nastąpiła znaczna koncentracja policji: pojawiły się konne patrole oraz oddziały specjalnie przeszkolone do opanowywania tłumów.

Niestety oprócz aresztowanych jest również kilkudziesięciu rannych manifestantów, którzy ucierpieli podczas starć z policjantami. Według szacunków policji waszyngtońskiej do niedzieli przybędzie znacznie więcej demonstrantów – ok. 20 tysięcy. Funkcjonariuszy policji będzie natomiast około 3 tysięcy.

Inna wiadomość, jaka napłynęła z Waszyngtonu to ta, że MFW się „reformuje”. Owa reforma Międzynarodowego Funduszu Walutowego polegać ma na wprowadzeniu nowych zasad udzielania pomocy finansowej. To właśnie wokół tej kwestii istnieje najwięcej kontrowersji; krytycy MFW mówią nawet, że owe pożyczki są rodzajem dyktatu wobec rządów, podkreślają również, że Fundusz jest znany ze stawiania zbyt dużych wymagań krajom biednym i rozwijającym się przy jednoczesnym wtrącaniu się w najdrobniejsze szczegóły. MSW popełnia również błędy, które bardzo często mają tragiczne następstwa dla gospodarki danego kraju. Najbardziej jaskrawym przykładem złej diagnozy gospodarczej jest Indonezja. W zamian za kredyty MFW zażądało uwolnienia cen paliw – skutek – Indonezja pogrążyła się w jeszcze większym chaosie gospodarczym.

Od teraz polityka MFW ma ulec zmianie. Fundusz będzie zachęcał państwo do przejmowania odpowiedzialności za prowadzoną politykę. Natomiast warunki udzielania pożyczek ograniczyć się mają do pobudzenia gospodarki czy też ograniczenia ubóstwa. Krytycy MFW ocenili reformę jako zbyt płytką. Żeby można mówić o rzeczywistej reformie Fundusz powinien zaniechać również nacisku na prywatyzację i znoszenie ceł – twierdzą.

Daniel Kryś

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

John Paul: "Najbiedniejszy prezydent świata"

Michał Peno: Demokracja sterowana pilotem „środkowego wyborcy”

Paulina Kowalska: Pomoc socjalna? A obrączka jest?

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część druga

Tomasz Markiewka: O stanie polskiej lewicy - część pierwsza

Katarzyna Przyborska: Czerwony Bór musi być biały. Tego wymaga polska wrażliwość

Obrady i protesty

lewica.pl w telefonie

21 maja: