Eurowybory w Holandii (akt.)
[2004-06-10 22:35:32]
Początkowo informowano, że Partia Pracy (PvdA) jest liderem, ale po podliczeniu niemal wszystkich głosów, to chadecy (CDA) wysunęli się na prowadzenie. Otrzymali oni 24,4 proc. poparcia (2,5 proc. mniej niż w poprzednich eurowyborach w 1999 r.), a PdvA - 23,7 proc. (+3,6 proc.). Wyniki dość daleko odbiegają od tych, które przepowiadały sondaże. Zaskoczyła przede wszystkim frekwencja - prawie 40 proc., niemal 10 proc. więcej niż w poprzednich eurowyborach. Holandia ma 27 mandatów w Parlamencie Europejskim. Przed rozszerzeniem UE w maju br. w europarlamencie zasiadało 31 deputowanych z Holandii. Teraz zarówno chadecy, jak i socjaldemokraci prawdopodobnie będą mieć po 7 europosłów. Dla PvdA to jeden fotel więcej niż dotychczas, dla CDA - o dwa mniej. Kiepsko wypadli też rządowi koalicjanci chadeków: konserwatywna VVD i liberalni Demokraci "66". VVV dostała 13,3 proc. głosów (w miejsce poprzednich 20 proc.) i tylko 4 zamiast 6 deputowanych. Demokraci "66" - 4,3 proc. (poprzednio 5,8) i 1 mandat (-1). W PE znajdzie się także dwóch reprezentantów sojuszu Unia Chrześcijańska/SGP (obecnie 3 mandaty), który dostał 5,9 proc. głosów. Na Zieloną Lewicę głosowało 7,4 proc., a na Partię Socjalistyczną - 7 proc. Obie partie przypuszczalnie będą mieć po dwóch deputowanych w Europarlamencie. 7,3 proc. głosów dostała nowa partia eurosceptyków Europa Transparat i teraz też będzie mieć 2 europosłów. Mandatów nie zdobędą natomiast Partia Praw Zwierząt (3,1 proc.) i Lista Pima Fortuyna (2,4 proc.). Wybory w Holandii przykuły uwagę m.in. dlatego, że Bruksela wydała zakaz publikacji wyników do czasu zakończenia wyborów w inych państwach UE. Chodzi m.in. o uniknięcie kwestionowania wyniku wyborów, jeśli dałoby się ustalić związek pomiędzy publikacją danych w konkretnym państwie a zachowaniami wyborczymi w innych krajach. Wicepremier Holandii Thom de Graaf argumentuje jednak, że chodzi tylko o wyniki wstępne, a nie oficjalne rezultaty. Te państwowa komisja wyborcza poda dopiero we wtorek. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Mury, militaryzacja, wsobność.
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
24 listopada:
1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.
1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).
2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.
2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.
?