1 Maja na świecie

Ukraina

1 Maja w Kijowie ukraińscy komuniści ogłosili zamiar stworzenia frontu lewicy przeciwko rządowi oraz skrytykowali plany pojednania między weteranami UPA i Armii Czerwonej. Święto 1 Maja było w Kijowie także okazją do oskarżeń pod adresem Wiktora Juszczenki i George`a Busha oraz żądań wycofania okupantów z Iraku.

Lider Komunistycznej Partii Ukrainy Petro Symonenko oświadczył podczas demonstracji na kijowskim Majdanie Nezałeżnosty, między pomnikiem symbolizującym niepodległość a stacją metra "Arsenałowa", że komuniści i inne postępowe siły postanowiły założyć front lewicy, "który będzie ruchem przeciwko (...) dzisiejszej, haniebnej władzy, reżimowi oligarchów i rządowi, który pracuje na korzyść Ameryki". Na demonstracji w Kijowie, której współorganizatorami były KPU, Robotniczy Związek Kijowa, Partia Emerytów i Towarzystwo Weteranów Marynarki Wojennej z Miasta-Bohatera Kijowa, padały hasła o społecznej niesprawiedliwości i konieczności walki z oligarchami, którzy "zwyciężyli ukraiński naród". Symonenko apelował też o jedność lewicy przed wyborami parlamentarnymi na wiosnę przyszłego roku. Komuniści krytykowali zamiary Juszczenki, który chciałby doprowadzić do historycznego pojednania między byłymi żołnierzami Armii Czerwonej i Ukraińskiej Powstańczej Armii. Pierwszym krokiem ku temu ma być planowany na 9 maja wspólny przemarsz weteranów obu formacji z okazji Dnia Zwycięstwa. Podczas kijowskiej demonstracji krytykowano też oświadczenie prezydentów Ukrainy i USA dotyczące konieczności demokratyzacji Kuby i Białorusi, oraz domagano się wycofania obcych wojsk z Iraku. W demonstracji komunistów uczestniczyło ok. 2500 osób. Przeszła ona z Majdanu Nezałeżnosty na Chreszczatyk i tam zakończyła się złożeniem kwiatów pod pomnikiem Lenina.

W godzinach od 12. do 17.00 na Chreszczatyku mniejszš demonstrację przeprowadziły też wspólnie Postępowo-Socjalistyczna Partia Ukrainy i Ogólnoukraińskie Zjednoczenie Lewicy "Sprawiedliwość". Okolicznościowe uroczystości odbyły się także w wielu innych miastach.

Austria

1 Maja w Wiedniu 120 tysięcy osób uczestniczyło w manifestacji, podczas której protestowano przeciwko polityce gospodarczej konserwatywnego kanclerza Wolfganga Schüssela. Po raz pierwszy od 60 lat liczba bezrobotnych w 8-milionowej Austrii osiągnęła 320 tys. osób. Organizatorami demonstracji były Partia Zielonych, Socjaldemokratyczna Partia Austrii i Zjednoczenie Austriackich Związków Zawodowych. Na wiecu przed ratuszem przemawiali: przew. Partii Zielonych Alexander van der Bellen, przew. SPÖ Alfred Gusenbauer, wiceprzew. tejże partii, przew. jej stołecznego oddziału i burmistrz Wiednia Michael Heupl oraz przew. Zjednoczenia Austriackich Związków Zawodowych Fritz Werzetnitsch. Gusenbauer domagał się dymisji rządu i rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych. Burmistrz Heupl powiedział zaś m.in: "Panie kanclerzu federalny, już dość pan wyrządził zła ludowi austriackiemu, doprowadził pan liczbę bezrobotnych w kraju do 320 tysięcy, już nieraz wystawiał pan Austrię na pośmiewisko, nie ma pan już za sobą większości ludu austriackiego. Niech pan zrobi ostatni rozumny krok i poda się do dymisji".

Komunistyczna Partia Austrii urządziła majówkę na Łące Jezuitów w parku Prater.

Pierwszomajowe demonstracje odbyły się także w stolicach kilku austriackich landów: Grazu (Styria), Linzu (Górna Austria), Salzburgu (stolica landu o tej samej nazwie), Innsbrucku (Tyrol), Bregencji (Vorarlberg) i Celowcu (Karyntia).

Hiszpania

1 Maja w Hiszpanii odbyło się 57 manifestacji i wieców z okazji Święta Ludzi Pracy, pod hasłami "O stabilne zatrudnienie" i "O polepszenie gwarancji socjalnych". Organizatorami były dwie wielkie centrale: zbliżone do komunistów Komisje Robotnicze i socjaldemokratyczny Powszechny Związek Pracowników (UGT).

Obie centrale w przeddzień 1 Maja wydały wspólny manifest, który podpisali przew. Komisji Robotniczych Jose Maria Fidalgo i przew. UGT Candido Mendez. W manifeście centrale oceniły wyniki pierwszego roku działalności rządu socjaldemokraty Jose Luisa Rodrigueza Zapatero jako pozytywne (minimalna płaca w Hiszpanii, która jest najniższa w Unii Europejskiej, wzrosła w ciągu ostatniego roku z 460 do 513 euro miesięcznie), ale ostrzegały go przed błędem, jakim byłoby osłabienie prawnej ochrony ludzi pracy. Centrale wzywajš swych członków do wspólnej walki o lepsze umowy o pracę oraz o rozwój systemu zabezpieczenia społecznego, który od 15 lat ulega stopniowemu pogorszeniu.

Manifesty do ludności z okazji 1 Maja wydały także dwie główne partie polityczne Hiszpanii - socjaldemokraci z PSOE i konserwatyści (eks-faszyści) z PP. PSOE w swym manifeście obiecuje prowadzenie stałego dialogu w ramach komisji trójstronnej w celu zapewnienia zwłaszcza młodzieży i kobietom godnej i stabilnej pracy. Natomiast PP w razie powrotu do władzy zapowiadają liberalizację gospodarki, co rzekomo ma prowadzić do wzrostu liczby miejsc pracy.

Czechy

1 Maja w Pradze ponad 10 tys. osób zebrało się na błoniach Letna w Pradze na tradycyjnej demonstracji zorganizowanej przez Komunistyczną Partię Czech i Moraw. Uczestnicy wiecu zbierali datki na pomoc dla Kuby i na utrzymanie mauzoleum Lenina w Moskwie.

Lider komunistów Miroslav Grebeniczek powiedział w swym przemówieniu, że zarówno politycy czeskich partii prawicowych, jak i rządzących socjaldemokratów to łajdacy. "Niech idą do diabła" - powiedział szef partii. Demonstrację usiłowała zakłócić grupa antykomunistów. Dwie osoby zostały zatrzymane.

W Brnie na Morawach policja rozdzieliła grupy anarchistów i narodowców, którzy usiłowali przerwać policyjny kodon. Nacjonaliści przemaszerowali przez miasto z okrzykami "Czechy dla Czechów" i " Tylko naród" i usiłowali zakłócić przemarsz anarchistów.

Japonia

1 Maja w Tokio i innych japońskich miastach odbyły się uroczystości zorganizowane przez trzy główne centrale związkowe Japonii: Rengo (Japońska Konfederacja Związków Zawodowych), Dzenroren (Narodowa Konfederacja Związków Zawodowych) i Dzenroke (Ogólnonarodowa Rada Łączności Związków Zawodowych).

Na manifestacji prowadzonej przez Rengo był protest przeciwko planom nowelizacji konstytucji, która obecnie zabrania Japonii posiadania ofensywnych sił zbrojnych.

Demonstranci, których na wezwanie Dzenroren zebrało się w parku Jojogi ok. 43 tysięcy, protestowali nie tylko przeciwko planom nowelizacji konstytucji, ale także przeciw podwyżkom podatków i żądali wprowadzenia do prawa miedzynarodowego zakazu broni jądrowej. Do manifestantów przemówił przewodniczący Narodowej Konfederacji Związków Zawodowych Kanemiti Kumagai. Oskarżył premiera Junichiro Koizumiego, że tylko obiecuje przełamanie konserwatyzmu rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej, ale w praktyce "prędzej złamie lud japoński".

Najbardziej radykalny związek Dzenroke zgromadził w tokijskim parku Chibija ok. 10 tys. manifestantów, którzy wzywali do walki przeciw kapitalizmowi, rodzącemu wojnę.

Ogółem w 350 miastach Japonii uczestniczyło w demonstracjach pierwszomajowych ok. 290 tys. ludzi.

Francja

1 Maja we Francji przed południem marsze 1-majowe poszczególne związki organizowały oddzielnie. Tradycyjnie prawie wszyscy manifestanci nieśli w rękach bukieciki konwalii. W samym Paryżu odbyło się pięć różnych manifestacji. Największa odbyła się w w godzinach popołudniowych. Wielka centrala związkowa CGT, o inspiracji komunistycznej, zwołała w stolicy wspólny wiec z trzema innymi centralami - UNSA, FSU i Solidarni. Na wszystkich pochodach i wiecach powtarzały się te same hasła i postulaty w obronie 35-godzinnego tygodnia pracy: "zwiększyć płace, a nie wymiar godzin pracy!" i "nie przeciwko dodatkowej pracy wymuszanej na pracownikach!". Protestowano także w obronie wolnego dnia w poniedziałek po niedzieli Zielonych Świątek, którzy rząd chce zamienić w normalny dzień pracy, oraz agitowano za odrzuceniem w referendum Traktatu Konstytucyjnego UE.

Bułgaria

1 Maja w Sofii 3 tys. uczestników, głównie sympatyków Bułgarskiej Partii Socjalistycznej, bralo udział w obchodach Święta Ludzi Pracy w centrum miasta. Mówcy krytykowali liberalną politykę rządu premiera Symeona Sakskoburggotskiego. "Po ośmiu trudnych latach Bułgaria potrzebuje jakiejś polityki socjalnej" - oświadczył na wiecu wiceprzewodniczący partii, Rumen Owczarow.

Turcja

1 Maja w europejskiej dzielnicy Stambułu policja podczas rozpędzania nielegalnego wiecu użyła pałek i gazu łzawiącego i zatrzymała jego 47 uczestników. Wiec czcił pamięć ofiar krwawych wydarzeń z 1 Maja 1977 roku, kiedy to w tym samym miejscu zginęło z rąk policjantów 37 osób. Bez zakłóceń przebiegły natomiast wielotysięczne manifestacje 1-majowe w Stambule po azjatyckiej stronie Bosforu i w stolicy - Ankarze, które zostały uznane za legalne.

Nepal

1 Maja w Katmandu około 10 tys. ludzi demonstrowało przeciw monarchii absolutnej wprowadzonej przez króla Gyanendrę. Domagali się przywrócenia demokracji, pełnego zakresu praw obywatelskich ograniczonych 1 lutego przez stan wyjątkowy, który trwał 3 miesiące, oraz powołania nowego rządu odpowiedzialnego przed parlamentem.

USA

1 Maja w Nowym Jorku odbyła się demonstracja, w której uczestniczyło ok. miliona ludzi. Manifestanci czcili pamięć strajku robotników w Chicago w 1886 r., który dał początek ogólnoświatowym obchodom Święta Ludzi Pracy. Uczcili także zbliżającą się 60. rocznicę zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami oraz domagali się wprowadzenia do prawa międzynarodowego zakazu broni nuklearnej.

Korea Południowa

1 Maja w Seulu ok. 12 tys. robotników przemysłu naftowego uczestniczyło w demonstracji protestacyjnej przeciwko zapowiedzianym zmianom w kodeksie pracy, ograniczającym ich prawa. Domagli się także poprawy warunków pracy. Doszo do niewielkich utarczek z policją.

Włochy

1 Maja w Neapolu Święto Ludzi Pracy obchodziły włoskie centrale związkowe CGIL, CISL i UIL. Hasło tegorocznych obchodów "Rozwój i praworządność" mówi o priorytetach, jakie stawia sobie włoski świat pracy. Praworządności, a więc wolności od wpływów świata przestępczego, domagali się przywódcy związkowi na głównym, wielotysięcznym wiecu w dzielnicy Neapolu Scampia. Do peryferyjnej, neapolitańskiej dzielnicy, w której w ostatnich miesiącach doszło do niesłychanej eskalacji krwawych mafijnych porachunków (przy czym zginęło kilkadziesiąt osób postronnych, w tym dzieci), przybyli na manifestację liderzy największych włoskich central związkowych. Jak podkreślili, główne obchody 1 maja postanowili zorganizować w Neapolu, aby w ten sposób zwrócić uwagę na problemy biednego południa kraju, gdzie jest najwyższe bezrobocie i najwyższy wskaźnik przestępczości. Związkowi przywódcy zarzucili rządowi Silvio Berlusconiego, że zaniedbuje włoskie Południe i nie dotrzymuje obietnic zwiększenia nakładów socjalnych. Degradację społeczną regionów najbardziej dotkniętych bezrobociem w południowych Włoszech pogłębia niemal bezkarny wyzysk ich ludności ze strony organizacji przestępczych - podkreślali mówcy na wiecu w Neapolu.

Filipiny

1 Maja w Manili doszło do starć między policją a demonstrantami, którzy domagali się dymisji prezydent Filipin Glorii Macapagal Arroyo. Pałac prezydencki oddzielały od manifestantów oprócz kordonu policji jeszcze zasieki z drutu kolczastego.

Kuba

W Hawanie ponad milion ludzi zgromadziło się na manifestacji pierwszomajowej. Do demonstrantów przemawiał Fidel Castro, który krytykował politykę USA.

Bangladesz

W Dhace, stolicy Bangladeszu ok. 5 tys. demonstrantów domagało się ustawowego wprowadzenia płacy minimalnej.

Hongkong

W Hongkongu odbyła się demonstracja na rzecz skrócenia czasu pracy i podwyżki płacy minimalnej.

Szymon Martys

Łukasz Ostrowski: Ekologia dobrobytu jedyną odpowiedzią na kryzys

Przemysław Wielgosz: Jednookie dziennikarstwo

Piotr Kubiak: Janine Wissler i Martin Schirdewan rezygnują z kierowania partią

Eliza Nowak: Kamala Harris - twarz rewolucji czy zwykła wydmuszka?

Bartłomiej Zindulski: Burdy, wandalizm, polowanie na kolorowych w Wielkiej Brytanii.

Tomasz Rysz: Demografia, głupcze! O potrzebie polityki migracyjnej w Polsce

1 Maja na świecie

lewica.pl w telefonie

23 września: