Kraków: Miller Pod Jaszczurami

[2002-04-25 04:40:34]

- Apeluję do Rady Polityki Pieniężnej, by w imię odpowiedzial-ności za państwo wsparła wysiłki podejmo-wane przez rząd i parlament w celu ożywienie polskiej gospodarki - powiedział w Krakowie premier Leszek Miller.

Miller, który wziął udział w zorganizowanym przez redakcję "Polityki" spotkaniu w krakowskim klubie "Pod Jaszczurami", mówił również o problemach w realizowaniu przez SLD własnego programu wyborczego, panującej w jego partii różnicy zdań na temat bezpośrednich wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, chwalił politykę prywatyzacyjną ministra Kaczmarka i likwidację kas chorych zapowiadaną przez resort zdrowia. Ostro zaatakował polskie media za metody, do których sięgają w krytyce rządowego projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, mającej przeciwdziałać monopolizacji i nadmiernej koncentracji kapitału w tym sektorze.

Premier Miller zaznaczył, że ani jego rząd, ani prezydent Kwaśniewski nie popierają nowelizacji ustawy o NBP zgłoszonej przez posłów PSL i UP. Jego zdaniem proponowane przez koalicjantów SLD zmiany przepisów dotyczących banku centralnego grożą konstytucyjnej zasadzie niezależności banku centralnego i są niezgodne z prawem obowiązującym w Unii Europejskiej. - RPP nie odpowiada przed nikim za politykę monetarną, którą prowadzi - stwierdził Miller. - Należy spytać, w jakim stopniu działalność Rady przyczyniła się do siedmiokrotnego spadku, z 7 proc. do 1 proc., wzrostu gospodarczego i zwiększenia liczby bezrobotnych o 1,3 mln osób w latach 1997-2001 - dodał. Jego zdaniem przygotowana przez rząd niewielka nowelizacja ustawy o NBP służyć będzie jedynie dostosowaniu naszego prawa do norm europejskich. Premier wyraził nadzieję, że jego rząd potrafi przekonać RPP do obniżenia stóp procentowych i działań na rzecz osłabienia złotówki za pomocą negocjacji i apeli.

Miller przyznał, że wiele z wyborczych postulatów SLD nie doczekało się dotąd realizacji. Brak rządowych inicjatyw ustawodawczych w całym kompleksie spraw związanych z prawami kobiet tłumaczył niedostatkiem czasu i koniecznością wdrożenia w pierwszej kolejności przepisów dotyczących gospodarki. - Nie mam nic przeciwko, by posłanki i posłowie klubów koalicyjnych wystąpili z projektami równouprawnienia kobiet, parytetów wyborczych czy zmiany ustawy antyaborcyjnej. Rząd w tej chwili nie będzie się tym zajmował, bo nie może zajmować się wszystkim na raz - powiedział. Likwidacja Senatu, inny istotny składnik programu wyborczego koalicji SLD-UP napotyka - zdaniem premiera - na opór senatorów Sojuszu, którzy twierdzą niekiedy, że nie pamiętają, by w trakcie kampanii zapowiadali rozwiązanie izby wyższej parlamentu.

Miller powiedział, że chociaż osobiście jest zwolennikiem bezpośrednich wyborów wójtów i burmistrzów, to w jego partii zaczyna obecnie przeważać opinia, że na taki tryb wyłaniania władz samorządowych w tym roku będzie jeszcze za wcześnie. - Będę próbował przekonywać kolegów, ale nawet w SLD nie jestem wszechmocny - dodał.

Zdaniem Leszka Millera poprzedni rząd prowadził pośpieszną i niechlujną prywatyzację, a pozyskane z niej środki przeznaczał głównie na finansowanie niedoborów budżetowych. Polityka ministra Kaczmarka nie oznacza wstrzymywania prywatyzacji, tylko zmienia jej charakter. Najpierw trzeba zwiększyć opłacalność działalności przedsiębiorstw publicznych, by potem korzystnie je sprzedać - przekonywał premier. Zamierzoną przez rząd likwidację kas chorych nazwał realizacją programu wyborczego SLD.

- Niesmak budzi kampania rozpętana wokół mediów. W Polsce powstają teksty, które płyną na Zachód i wracają stamtąd jako ostrzeżenia przed atakowaniem niezależności mediów - powiedział Miller, przywołując sprawę Jasia Gawrońskiego, deputowanego parlamentu włoskiego, który w swym kraju przedstawił pod dyskusję projekt oświadczenia dostarczonego mu przez "Gazetę Wyborczą".

Przed telebimem ustawionym na zewnątrz "Jaszczurów" przeciwko Millerowi demonstrowało stu młodych ludzi z NZS i KoLibra. Protestujący zasłaniali telebim transparentem i obnażoną gumową lalą. Wznosili okrzyki "SLD-KGB", "Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę", "Kraków wolny od zarazy", "Wypierdalaj" i inne. Policja nie interweniowała, ograniczając się do zapewnienia premierowi bezpiecznego przejścia z klubu do samochodu.
Leszek Miller, zwymyślany przez prawicowych radykałów od "socjalisty-oszołoma" i odsyłany przez nich do Korei Północnej, zaprezentował się w Krakowie jako złotousty polityk umiarkowanego środka. Przyznając, że istnieją różnice zdań między rządem i Aleksandrem Kwaśniewskim, sam przemawiał w iście prezydenckim stylu. Okrągłymi słówkami wzywał do dialogu RPP, kokietował redaktor Paradowską z "Polityki", która napisała w ostatnim numerze tygodnika o tym, że SLD nie wywiązuje się z własnych obietnic wyborczych, mówił, że rządowa kampania promocyjna na rzecz przystąpienia Polski do UE ma przede wszystkim dać obywatelom prawdziwy obraz Unii, by samodzielnie i w pełni świadomie mogli podjąć decyzję w przyszłorocznym referendum.

W potoku okrągłych słów i mniej lub bardziej zabawnych dykteryjek nie było mowy o aktywnej polityce gospodarczej państwa czy o ewentualnym zakresie zabezpieczeń socjalnych, który powinien być zagwarantowany każdemu obywatelowi. Nie zdradził też Leszek Miller, czy zamierza w jakikolwiek sposób przeciwdziałać wyprowadzaniu z Polski zysków przez zagraniczne koncerny i unikaniu płacenia przez nie podatków. Słowem nie zająknął się o systemie podatkowym, który sprzyjałby wyrównywaniu drastycznych różnic majątkowych, dyskretnie przemilczał kwestię relacji państwo-Kościół, zapomniał o emerytach, rencistach, bezdomnych i inwalidach, nie wypowiedział się na temat nowelizacji kodeksu pracy. Właściwie nie padało samo słowo "lewica", a gdy pojawiały zagadnienia bliskie jej tradycyjnym zainteresowaniom, okazywało się, że Miller jest wobec nich bezradny bądź nie znajduje czasu dla ich realizacji. Bezrobociem powinna się zająć RPP, obniżając stopy procentowe, do likwidacji Senatu premier nie potrafi przekonać senatorów swego ugrupowania, a równouprawnienie kobiet to sprawa drugorzędna wobec rozmachu gospodarczych reform rządu.

Tak naprawdę Miller bardziej zdecydowanie wypowiadał się jedynie w kwestii planowanej nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Poprzednia ekipa swój katastrofalny spadek popularności w społeczeństwie nieodmiennie tłumaczyła niedoskonałościami własnej polityki informacyjnej oraz wrogością niektórych mediów. Czyżby premier Miller sądził, że dla utrzymania poparcia dla swego rządu wystarczy mu umiejętna propaganda w dyspozycyjnych środkach przekazu?

Marek Tobolewski


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Zandberg w Opolu!
Opole, ul. Kopernika 13
13 maja 2025 (wtorek), godz. 13.00
Zandberg we Wrocławiu!
Wrocław, Rynek
13 maja 2025 (wtorek), godz. 20.00
Zandberg w Częstochowie!
Częstochowa, Plac Biegańskiego
14 maja (środa), godz. 12:00
Zandberg w Krakowie!
Kraków, Mały Rynek
14 maja (środa), godz. 20:00
Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz

Więcej ogłoszeń...


13 maja:

1888 - Zniesiono niewolnictwo w Brazylii.

1902 - Ignacy Daszyński został z ramienia PPSD wybrany do Rady Miejskiej Krakowa. Był pierwszym przedstawicielem socjalistów w samorządzie miejskim na ziemiach polskich.

1902 - W Warszawie powstał Związek Młodzieży Socjalistycznej, działający na terenie szkół średnich i wyższych.

1938 - W Turynie urodził się Giuliano Amato, polityk Włoskiej Partii Socjalistycznej.

1985 - W Filadelfii policja przeprowadziła akcję aresztowania członków afroamerykańskiego ruchu MOVE. W wyniku pożaru powstałego po zbombardowaniu siedziby organizacji zniszczeniu uległo 65 okolicznych budynków i zginęło 11 osób, w tym 5 dzieci.

1990 - Powstała Socjaldemokratyczna Partia Mołdawii (PSD).

2000 - Załoga amerykańskiego samolotu wojskowego zrzuciła omyłkowo 6 bomb na wioskę w Korei Płd.

2004 - W Wiedniu zmarł Michael Guttenbrunner, austriacki pisarz i poeta; więziony przez nazistów za przynależnośc do Socjaldemokratycznej Partii Austrii.


?
Lewica.pl na Facebooku