Urszula Woźniak: List otwarty do działaczy i działaczek Solidarności

[2016-12-23 18:36:29]

Wasi przywódcy przestają interesować się losem ludzi pracy i apelują do Was o udział w manifestacjach przeciw opozycji. Czy naprawdę uważacie, że związki zawodowe powinny być bojówkami rządu? Nie idźcie tą drogą!

Przez wiele lat wspólnie walczyliśmy przeciwko nadużyciom władzy. W 2013 roku zawiesiliśmy udział w Komisji Trójstronnej, a wkrótce potem demonstrowaliśmy na ulicach Warszawy przeciwko antypracowniczej polityce rządu. Razem działamy w wielu zakładach pracy, branżach, zespołach problemowych.

Po ostatnich wyborach coś złego się stało z liderami Solidarności. Nagle przestali dostrzegać patologie w funkcjonowaniu państwa i przyłączyli się do rządowej propagandy sukcesu.

A przecież sytuacja w Polsce wcale nie jest dobra. Spadają inwestycje i dynamika PKB, rosną niepokoje społeczne, władza zawłaszcza kolejne instytucje, pogarsza się kondycja wielu branż i zakładów pracy.

Solidarność często odwołuje się do swojej historii i walki z minionym ustrojem. 35 lat temu krytykowaliście cenzurę, brak praworządności, ograniczanie swobód obywatelskich. Niestety w ostatnich miesiącach najwyraźniej pogorszył się wzrok niektórym Waszym liderom. Część z Was nie widzi zawłaszczania przez partię rządzącą prokuratury, policji, sądownictwa, służby cywilnej, instytucji nauki i kultury, nie dostrzega niszczenia Trybunału Konstytucyjnego , nie przejmuje się atakami władzy na samorządy rządzone przez opozycję, psuciem mediów publicznych, nagonkami na organizacje krytyczne wobec władzy.

Część działaczy Solidarności nie widzi też niepokojących zjawisk na rynku pracy. Wbrew obietnicom partii rządzącej nie będzie podwyżek płac w budżetówce, nie ma walki z umowami śmieciowymi, nie ma działań na rzecz aktywizacji zawodowej czy tworzenia nowych miejsc pracy. Mamy za to niszczenie systemu edukacji i groźbę zwolnień tysięcy nauczycieli, mamy zamykanie kopalń, mamy pospieszne wymiany kadr w wielu zakładach, gdzie władza dokonuje czystek w oparciu o kryteria polityczne.

Tymczasem Wasz przewodniczący, Piotr Duda ogłasza, że „związek zawodowy „Solidarność” nie planuje żadnych protestów, bo w kraju nareszcie dzieje się coś dobrego”. Najwyraźniej dla niego nastała „dobra zmiana”. W ciągu ostatniego roku liderzy Solidarności stopniowo czynili z niej związek posłuszny władzy. Teraz przekroczyli kolejną granicę: nie tylko unikają krytyki rządu, ale zaczęli grozić środowiskom opozycyjnym. Piotr Duda zapowiada, że „przykryje czapkami” krytyków partii rządzącej. „Przygotowujemy się do wyjścia na ulicę i policzenia się” – ostrzega. Jeszcze dalej poszedł przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki Solidarności, Kazimierz Grajcarek: „Po 35 latach od wprowadzenia stanu wojennego, socjalistyczni bandyci wraz z niektórymi „okrągłostołowymi” kolegami chcą zawłaszczyć Polskę” – mówi szef Waszych górników. „Jak w roku '80 musimy wspólnie powstrzymać marsz skorumpowanych polityków i czerwonej hołoty po władzę. Dlatego zwracam się do Was z apelem, aby wziąć udział w akcjach prowadzonych w tej sprawie przez „Solidarność”” – podsumowuje swój list. Trzeba być mocno oderwanym od rzeczywistości, aby dzisiejszą opozycję nazywać „socjalistami”. Ale tak naprawdę nie chodzi tu o żadne konkretne środowisko, a o zdezawuowanie ludzi krytycznych wobec działań rządu.

Solidarność świadomie kłamie, powtarzając ustami swoich liderów, że protesty przeciwko władzy dotyczą podnoszenia płacy minimalnej czy programu 500+. Wszyscy wiemy, że nie o to w nich chodzi. Ludzie, którzy wychodzą na ulicę, mają dość bezprawia, kolesiostwa, ograniczania swobód obywatelskich, wykorzystywania prokuratury dla celów partyjnych, ataków na prawa kobiet, niszczenia trójpodziału władzy. Tysiące nauczycieli demonstruje przeciwko psuciu polskiej szkoły i masowym zwolnieniom. Czy Solidarność chce tworzyć bojówki prorządowe przeciwko związkowcom ze Związku Nauczycielstwa Polskiego i innym pracownikom, którzy krytykują „dobrą zmianę”?

Rolą związków zawodowych jest przede wszystkim walka o prawa pracownicze. Jako ważny podmiot życia publicznego – strona społeczna powinniśmy też dbać o swobody obywatelskie, sprzeciwiać się różnym formom dyskryminacji i opresji, dążyć do ograniczenia nierówności dochodowych i majątkowych. Niezależnie od oceny obecnego rządu, jest o co walczyć i przeciwko czemu protestować.

Apeluję do szeregowych działaczy i działaczek Solidarności, aby nie pozwolili się zwasalizować władzy. Nie rezygnujcie z walki o poprawę jakości życia społeczeństwa, nie lekceważcie rosnącej skali zwolnień, nie przechodźcie obojętnie wobec łamania praw obywatelskich, nie traktujcie Konstytucji jako świstka papieru. Nie bądźcie bojówkami rządu. Nawet jeżeli chcieliby tego Wasi liderzy.

Urszula Woźniak - przewodnicząca Rady OPZZ m. st. Warszawy i powiatu warszawskiego zachodniego

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Zandberg w Opolu!
Opole, ul. Kopernika 13
13 maja 2025 (wtorek), godz. 13.00
Zandberg we Wrocławiu!
Wrocław, Rynek
13 maja 2025 (wtorek), godz. 20.00
Zandberg w Częstochowie!
Częstochowa, Plac Biegańskiego
14 maja (środa), godz. 12:00
Zandberg w Krakowie!
Kraków, Mały Rynek
14 maja (środa), godz. 20:00
Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz

Więcej ogłoszeń...


14 maja:

1771 - W Newtown urodził się Robert Owen, walijski działacz socjalistyczny, pionier ruchu spółdzielczego.

1906 - Członek OB PPS Baruch Szulman dokonał w Warszawie udanego zamachu bombowego na podkomisarza policji carskiej N. Konstantinowa. Podczas ucieczki z miejsca zdarzenia został zastrzelony.

1920 - W Warszawie rozpoczął się I Kongres Klasowych Związków Zawodowych.

1940 - W Toronto zmarła Emma Goldman, teoretyczka anarchizmu, bojowniczka o prawa kobiet, uczestniczka Rewolucji Rosyjskiej 1917 roku i Hiszpańskiej 1936 roku.

1943 - W Sielcach nad Oką sformowano 1. Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.

1944 - Nierozstrzygnięta bitwa pod Rąblowem pomiędzy polsko-radzieckimi oddziałami partyzanckimi a wojskiem niemieckim.

1988 - W Hadze zmarł Willem Drees, holenderski polityk Partii Pracy (PvdA), 1948-58 - premier Holandii.

1999 - Malam Bacai Sanhá (PAIGC) został prezydentem Gwinei Bissau.


?
Lewica.pl na Facebooku