No więc Razem teraz faktycznie jest już osobno. Połowa parlamentarzystek wyszła z partii. Oświadczenie w tej sprawie opublikowała Magdalena...
Na początku lat 60. Portugalia była ostatnim z wielkich kolonialnych imperiów, które opierało się falom dekolonizacji, a jej imperium obejmowało...
W niedzielę 22 września odbyły się wybory do parlamentu (landtagu) w niemieckim kraju związkowym Brandenburgia. Są to trzecie wybory do landtagów w...
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Dorota Jagoda Michalska: Władysław Hasior - dekolonializm, nowoczesność, historia
Jacenty Dędek: Miasto na miarę człowieka
Tomasz S. Markiewka: Nierówności po polsku - liczby już znamy, teraz przemówmy do wyo
Paweł Jędral: Diuna jak Palestyna
Agnieszka Wiśniewska: Kos. Bohater z podręcznika, który został ziomkiem
Galopujący Major: "1670" - serial, który może odmienić polską telewizję
Z moskiewskim korespondentem BBC skontaktował się człowiek podający za przedstawiciela czeczeńskich separatystów. Poinformował on, że w teatrze zostały założone ładunki wybuchowe. Porywacze żądają natychmiastowego wycofania się rosyjskich żołnierzy z Czeczenii. Według BBC, dowódcą grupy, która zajęła moskiewski teatr, jest Movsar Barajev, bratanek znanego czeczeńskiego komendanta, Arbiego Barajewa, związany z działającymi w Czeczenii radykalnymi grupami islamskimi.
Według informacji, którą Barajew miał przekazać witrynie kavkaz.org, w skład oddziału wchodzi 40 kobiet - wdów po partyzantach zabitych przez wojska federalne w Czeczenii. Barajew zadeklarował jednocześnie, że członkowie jego jednostki są w Moskwie aby "umrzeć, a nie przeżyć". Jego zdaniem wszystkie przebywające w teatrze dzieci zostaną zwolnione.
Według serwisu gazeta.ru rzecznik rządu poinformował, że terroryści uwolnili około 300 osób. Rzecznik moskiewskiej policji Walery Gribakin powiedział w telewizji, że według uwolnionych zakładników terroryści domagają się, by władze "rozwiązały problem czeczeński".
Teatr został otoczony przez oddziały rosyjskiego MSW. Na miejsce przybyła również elitarna jednostka antyterrrorystyczna "Alfa".
Z budynku udało się uciec grupie aktorów. Powiedzieli oni, że napastnicy zaminowali budynek.
Prezydent Władimir Putin wezwał do Kremla na specjalną naradę ministrów resortów siłowych.
- Wśród zakładników nie ma ofiar śmiertelnych i ciężko rannych - poinformował Siergiej Jarzembowski, doradca prezydenta Putina, podczas konferencji prasowej zorganizowanej w pobliżu gmachu teatru.
Władze Rosji zaapelowały do mieszkańców stolicy, by powstrzymało się od ekstremistycznych działań wobec mieszkańców Kaukazu. Wchodzący w skład rządu Aleksander Wolin powiedział, że "trwa wojna z terroryzmem, a nie z narodowościami czy narodami". Jednak politycy liberalno-demokratycznej partii Żyrynowskiego już zaczęli nawoływać do ataku na obywateli pochodzenia kaukaskiego.
Władze Wielkiej Brytanii poinformowały, że wśród zakładników jest troje obywateli tego kraju.
Adrian Zandberg
Piotr Ciszewski
Marek Tobolewski
