Wystański: Ochrona zdrowia - powszechny dostęp, równa jakość

[2007-07-18 16:31:09]

W przepychance dotyczącej tzw. służby zdrowia koncentrujemy się na szczegółach, kwestiach technicznych, zapominając, że najpierw należy uzgodnić zasadę. Jeszcze tego nie zrobiliśmy. Nie przeprowadziliśmy dyskusji na temat tego, czym dla nas, społeczeństwa, jest ochrona zdrowia i na jakiej zasadzie ma funkcjonować.

Zrobiono to, na przykład, w Kanadzie. Tam pobieranie opłat od świadczeniobiorców bezpośrednio przez usługodawców jest nielegalne (poza nielicznymi i niewielkimi wyjątkami, natury bardziej kosmetycznej niż medycznej). Tamtejsze społeczeństwo, od ponad 40 lat (czyli od czasu wywalczenia sobie prawa do powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, odmiennie niż w sąsiednim USA) zwalcza próby wprowadzenia różnych form wielotorowego ubezpieczenia i odpłatności za usługi medyczne, proponowane co i rusz przez tych, których na takie rozwiązania byłoby stać. Kanadyjczycy bowiem rozumieją, że prawdziwa ochrona zdrowia może funkcjonować jedynie w wyniku umowy społecznej, że jedynym gwarantem jej równej dostępności i równej jakości dla wszystkich jest powszechne ubezpieczenie. Zdają sobie też sprawę, że równa dostępność i równa jakość dla wszystkich jest podstawowym prawem obywatelskim i zdobyczą społeczną, dla których warto poświęcić wiele innych, pozornych tylko korzyści płynących z systemu niepowszechnego i nierówno dostępnego.

W Kanadzie ochrona zdrowia finansowana jest z budżetu (czyli z podatków federalnych i tych płaconych prowincji; te ostatnie, w części dotyczącej ich wydatkowania na finansowanie służby zdrowia, nadzorowane są ściśle przez rząd), ale tylko niewielka liczba najważniejszych szpitali psychiatrycznych, prowadzących badania sądowo-psychiatryczne i leczenie zlecone przez sąd, jest "własnością" rządów poszczególnych prowincji. Nie ma osobnej składki na ubezpieczenie zdrowotne: jest ona elementem płaconych przez mieszkańca podatków (pewne dodatkowe ubezpieczenia medyczno-dentystyczne oferują pracownikom więksi pracodawcy, jest to jednak niewielki procent ogółu świadczonych usług). Upoważniony do korzystania z ochrony zdrowia jest każdy stały mieszkaniec kraju (przybysz po 6 miesiącach pobytu), bez względu na wiek, obywatelstwo (sic!), stan zatrudnienia. O ile przebywa w kraju legalnie, choć to dopiero ostatnio jest przestrzegane bardziej rygorystycznie (czy zdajemy sobie sprawę z tego, że w Polsce, dziecko w wieku powyżej 7 lat, rodzica, który utracił zasiłek dla bezrobotnych - nie ma ubezpieczenia medycznego?).

Kanadyjski budżet, poprzez ministerstwo zdrowia, płaci usługodawcom (szpitalom, lekarzom, itd., itp.) za wykonane usługi wg stawek uzgadnianych regularnie między tym budżetem (federalnym i prowincji) a usługodawcami. Natomiast usługodawcy są prywatni, samozatrudnieni lub na kontraktach, opłacani z pieniędzy publicznych. Państwo i prowincje mają kontrolę nad sumą przeznaczonych na ochronę zdrowia (z budżetu) pieniędzy i ogólnie nad zasadami ich wydawania, i tylko w ten sposób - pośrednio - nad strukturą służby zdrowia. Natomiast administracja służbą zdrowia jest prywatna (kontrolowana przez rady nadzorcze, kolegia, izby zawodowe, na podstawie prawa i umów). Lekarze nie mogą tworzyć związku zawodowego ani doń należeć. Rządy prowincji za to poddają się, wraz z samorządem lekarskim, arbitrażowi. Pielęgniarki i administratorzy służby zdrowia z kolei należą do związków zawodowych. Istnieją pewne różnice między rozwiązaniami w poszczególnych prowincjach kraju, ale generalna zasada jest wspólna, z wyjątkiem tej we francuskojęzycznej prowincji Quebec, gdzie przypomina raczej system francuski i gdzie uważana jest za nie tak efektywną jak w Kanadzie anglojęzycznej. Oczywiście, jak wszędzie na świecie, tak i tam obciążenie obywateli ciągle rosnącymi kosztami ochrony zdrowia jest poważnym problemem, stąd propozycje zmian, stopniowych i cząstkowych wszakże.

Biorąc pod uwagę procent PKB wydawany na ochronę zdrowia (wyższy niż średnia w "starej" UE, niższy niż w USA) oraz jakość i powszechność ochrony zdrowia (lepszą niż średnio w Zachodniej Europie i w USA) uważa się obecnie, że kanadyjski system ochrony zdrowia jest, generalnie, najlepszy na świecie (choć nie jest najlepszy w żadnej chyba, poza może genetyką pediatryczna, poszczególnej jego dziedzinie; jest najlepszy ogólnie, co najbardziej interesuje przeciętnego świadczeniobiorcę, człowieka korzystającego z porady lekarza czy opieki pielęgniarskiej na co dzień). Jest więc generalnie najlepszy, tak jak rozumie go tamtejsze społeczeństwo, przekonane, że wszyscy stali mieszkańcy kraju zasługują na równy dostęp do takiej samej jakości usług, opłacanych z ich podatków, na podstawie umowy społecznej, w formie powszechnego ubezpieczenia, i dostarczanych przez prywatnych usługodawców, rozliczających się z budżetem, w systemie administrowanym prywatnie, nadzorowanym i opłacanym publicznie.

Marek Wystański


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


24 listopada:

1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.

1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).

2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.

2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.


?
Lewica.pl na Facebooku