Bojko: Jak budować lewicę?

[2008-07-21 01:13:42]

Kilkaset komitetów założycielskich w całej Francji, masa nowych zgłoszeń, duże echo medialne - Nowa Partia Antykapitalistyczna już zaistniała na francuskiej scenie politycznej, choć formalnie jeszcze nie istnieje.

28−29 czerwca w podparyskim Saint-Denis ok. 1000 delegatów wzięło udział w pierwszym ogólnokrajowym spotkaniu działaczy budujących Nową Partię Antykapitalistyczną (NPA) we Francji. Tworzone na apel Związku Rewolucyjnych Komunistów (LCR związany z trockistowską IV Międzynarodówką) komitety na rzecz budowy tej nowej formacji politycznej zrzeszają już ok. 10 tys. osób.

Według danych organizatorów spotkania, na jednego działacza LCR przypada teraz dwóch, a nawet trzech działaczy spoza tej organizacji pochodzących z najróżniejszych środowisk. Są wśród nich działacze związkowi, a nawet całe ekipy związkowe, przede wszystkim z Generalnej Konfederacji Pracy (CGT), z Unii Związkowej Solidarni (zrzeszającej związki SUD), ze Zjednoczonej Federacji Związkowej (FSU - związki nauczycieli), są byli działacze tak partii komunistycznej, jak i socjalistycznej, a także innych grup trockistowskich, są w końcu osoby, które po latach przerwy wracają do polityki, jak i takie, które do działalności politycznej wchodzą pierwszy raz - zwłaszcza wśród młodzieży. Co ciekawe, ruch na rzecz budowy NPA rozpoczął się dopiero dwa miesiące temu, po wyborach samorządowych, w których ponad połowie list wyborczych LCR udało się przekroczyć pułap 5 proc. głosów. Przede wszystkim jednak ten sukces LCR - od 40 lat działający we Francji - zawdzięcza swojemu młodemu i charyzmatycznemu kandydatowi w kolejnych wyborach - listonoszowi Olivierowi Besancenotowi. Sondaże wskazują, że jest on w piątce najpopularniejszych polityków lewicy we Francji. Według sondażu "Le Figaro" z 19 czerwca, młody lider LCR jest postrzegany jako najpoważniejszy przeciwnik Sarkozy'ego. Kilka dni wcześniej, "L`Express" poinformował o sondażu, z którego wynika, że jest on na trzecim miejscu wśród polityków, którzy - zdaniem Francuzów - powinni mieć większy wpływ na polityczne życie nad Sekwaną.

Jak wskazuje analiza Vincenta Tiberj, Besancenotowi udało się wyprzedzić swych konkurentów na radykalnej lewicy, łącząc "antyliberalizm ekonomiczny z liberalizmem obyczajowym".

Trudno przypuszczać, jak będzie wyglądać nowa partia, łącząca ludzi wywodzących się z tak różnych środowisk i tradycji. W zamierzeniu osób ją tworzących ma ona przede wszystkim grupować "prawdziwą lewicę", która nie pójdzie na kompromisy z Partią Socjalistyczną, jak to czynią komuniści czy zieloni.

Schodząca coraz bardziej na prawo Partia Socjalistyczna już próbuje kontratakować, czując zagrożenie na swej lewicy. W łonie partii powstała specjalna grupa, złożona zresztą z byłych trockistów, która ma "obserwować" rozwój NPA. W mediach zaczęły się pojawiać plotki, że inicjatywa LCR ma stanowić próbę rozbicia lewicy, tak jak zrobił to Mitterand w latach 80. wobec prawicy, nieformalnie wspierając rozwój Frontu Narodowego. LCR odrzuca zarzuty: "Niech PS lepiej zajmie się walką z Sarkozy'm niż z nami" - skomentował te doniesienia Besancenot. Skład tymczasowego komitetu pilotującego NPA oddaje tę nową rzeczywistość - tylko jedna trzecia jego członków jest działaczami LCR. Kongres założycielski nowej partii odbędzie się w styczniu 2008 r. Nazwa jest dotychczas prowizoryczna, a w tej sprawie trwa ożywiona dyskusja na forum internetowym NPA.

"Lewica radykalna może zmienić skalę, wejść na wyższy poziom działania" - stwierdził w Saint-Denis Besancenot.

Tiberj nieco studzi bojowe nastroje. Jego zdaniem, przed NPA stoją dwa zagrożenia - jeśli PS przestanie przesuwać się na prawo, dla nowej partii może jednak zabraknąć miejsca na mapie politycznej, a poza tym system wyborczy we Francji wybitnie preferuje koalicje wyborcze, praktycznie uniemożliwiając samodzielny - i zakończony sukcesem - start wyborczy (o czym kiedyś przekonał się tak Front Narodowy, jak i Zieloni).

Jedno jest jednak pewne: budowa nowej lewicy jest obserwowana z uwagą w całej Europie - tak przez jej sojuszników, jak i konkurentów. A doświadczenia z niej płynące mogą się przydać i w innych krajach.

Trockiści z LCR 40 lat po niedokończonej rewolucji 1968 r. złapali wiatr w żagle. Jak pisze Jan Malewski, długoletni działacz LCR: "Podczas gdy wszelkie inne partie lewicowe przejęte są jedynie tym, jak utrzymać lub uzyskać nowe miejsca w parlamencie i jak ocalić ich słabnące aparaty partyjne, LCR wprost przeciwnie, podjęła ryzyko samolikwidacji, aby moc utworzyć nową lewicę, która nie tylko będzie czerpać z jej wieloletnich doświadczeń, ale która będzie otwarta na wszelkie inne doświadczenia, pozwalające pracownikom najemnym prowadzić i wygrywać walki. Jeśli rozpoczęta budowa nowej partii antykapitalistycznej okaże się sukcesem, we Francji ludzie pracy będą wreszcie mieli własny instrument polityczny w walce z burżuazją, partię, która będzie prowadzić walkę o ich interesy codzienne i historyczne. Wówczas wielowiekowa aspiracja dołów społecznych, aby stworzyć społeczeństwo egalitarne i demokratyczne, stanie ponownie na porządku dziennym".

Piotr Bojko


Tekst ukazał się w tygodniku "Trybuna Robotnicza".

Fragmenty apelu przyjętego na spotkaniu NPA:
Nowa partia antykapitalistyczna zaczyna działać. Są nas tysiące pracowników z miast i wsi, pracujących i bezrobotnych, mających i nie mających prawa pobytu we Francji, młodzieży, emerytek i emerytów, działaczek i działaczy politycznych, społecznych, związków zawodowych, nowych i starszych, którzy współtworzą ten projekt. Dzisiaj istnieje ponad 300 komitetów i rozwijają się one dynamicznie. Jest to efekt naszego przekonania, że nie można pozwolić, aby globalny system kapitalistyczny doprowadził ludzkość do katastrofy! (...)

Polityka prawicy oznacza dzisiaj, o wiele mocniej niż dawniej, agresję przeciwko ogromnej większości społeczeństwa. Rzadko kiedy posiadacze, akcjonariusze, właściciele okazywali się tak łasi na zyski kosztem podstawowych potrzeb ludności. (...)

Nie można zrzeszać w tej samej partii tych, którzy chcą pozbyć się kapitalizmu i tych, którym on odpowiada. Ci, którzy bronią praw pracowniczych nie mogą brać udziału w tym samym rządzie z tymi, którzy bronią panowania akcjonariuszy. Nie mogą razem rządzić ci, którzy chcą zerwać z polityką liberalizmu i ci, którzy ją stosują, ci, którzy pragną budować Europę ludzi pracy i ci, którzy tworzą Europę wolnej konkurencji i wyzysku. Dlatego pragniemy utworzyć partię, która będzie zupełnie niezależna od Partii Socjalistycznej, partię, która będzie bronić bez ustanku interesów wszystkich wyzyskiwanych.

Wzywamy wszystkich do budowania razem lewicy, która nie będzie się cofać, lewicy walczącej, antykapitalistycznej, internacjonalistycznej, antyrasistowskiej, ekologicznej, feministycznej, zrewoltowanej wobec wszelkich dyskryminacji. Aby zmienić świat, potrzebujemy partii walczącej bez ustanku z tym systemem, pragnącej rewolucyjnej przemiany społecznej.

Lewica, której pragniemy musi organizować się w skali międzynarodowej, a zwłaszcza europejskiej. Musi być obecna na arenie wyborczej, nigdy nie zapominając, że przemiany społeczne, kulturowe i ekologiczne będą możliwe jedynie dzięki mobilizacjom społecznym.

Pamiętając przeszłe eksperymenty, będziemy wspólnie tworzyć, nie żałując czasu na dyskusje, nową perspektywę demokratycznego socjalizmu XXI wieku. Nie mamy żadnego modelu, a zwłaszcza nie chcemy powtarzać reżimów uzurpujących nazwę komunizmu w poprzednim stuleciu, ale mamy jasne cele.

Chcemy skończyć z dyktaturą kapitału nad gospodarką i nad całym społeczeństwem, chcemy współtworzyć prawdziwą demokrację, w której "niewidzialna ręka rynku" będzie zastąpiona decyzjami podejmowanymi razem. (...)


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



1 Maja - demonstracja z okazji Święta Ludzi Pracy!
Warszawa, rondo de Gaulle'a
1 maja (środa), godz. 11.00
Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca
Podpisz apel przeciwko wprowadzeniu klauzuli sumienia w aptekach
https://naszademokracja.pl/petitions/stop-bezprawnemu-ograniczaniu-dostepu-do-antykoncepcji-1

Więcej ogłoszeń...


3 maja:

1849 - W Dreźnie wybuchło powstanie pod wodzą Michaiła Bakunina.

1891 - W Krakowie urodził się związany z lewicą awangardowy poeta Tadeusz Peiper.

1921 - Urodził się Vasco dos Santos Gonçalves, premier Portugalii w latach 1974-1975 (po rewolucji goździków); przeprowadził upaństwowienie banków i towarzystw ubezpieczeniowych.

1936 - Front Ludowy wygrał wybory parlamentarne we Francji.

1969 - USA: Policja zatrzymała 12 tys. uczestników demonstracji przeciwko wojnie w Wietnamie.

1974 - Powstała centrolewicowa Portugalska Demokratyczna Partia Pracy (PTDP); pierwsza partią polityczną ustworzoną po Rewolucji Goździków.

2002 - Zmarła Barbara Castle, brytyjska polityczka Partii Pracy.


?
Lewica.pl na Facebooku