Niemiec: 0=12

[2008-12-08 09:00:47]

Paradoks Bożego Narodzenia lub Boże Narodzenie a totalitaryzm konsumpcji. To dobre tematy na rozprawę naukową. Narodziny ubogiego dzieciątka, całkowicie zaprzeczające konsumpcyjnej ideologii stały się rocznicą największej konsumpcji w dziejach ludzkości prowadzącej do bankructw domowych budżetów.

Za kilka lat może potrzebna będzie i taka ankieta:
Pytanie ankietowe brzmi: co obchodzimy w dzień Bożego Narodzenia?
A. Wizytę Mikołaja
B. Narodziny Jezusa
C. Wcielenie boga Wisznu
D. Christmass

Jak odpowiadali ankietowani:
4. Wcielenie boga Wisznu - tylko 6 proc. ankietowanych
3. Narodziny Jezusa - 18 proc. ankietowanych
2. Wizytę Mikołaja - 22 proc. ankietowanych
1. Oczywiście Christmass - 44 proc.

Na pytanie nie potrafiło odpowiedzieć 12 proc. respondentów. Według badaczy rynku media w wystarczającym stopniu ukształtowały poziom świadomości konsumentów, by byli oni gotowi na przyjęcie twierdzeń relatywistycznych w ziemskim układzie odniesienia logiki linearnej.

Jak w Orwellowskim świecie podwójnego myślenia takie absurdy już u nas przechodzą. Czy jeśli da się ludziom wmówić, że kredyt oprocentowany minimalnie na 12 proc. daje raty 0 proc. to już totalitaryzm czy jeszcze oszustwo? Czy wiara w taki absurd to jeszcze jest głupota czy już objaw podwójnego myślenia?

Wchodzę do sklepu z artykułami AGD. Stoi sobie lodówka, pralka itd. Wszystko na raty 0 proc. Pytam, bo brak gotówki. Jak najbardziej, zero opłat za raty. Ale cos nie gra, suma 30 rat przekracza o 3 stówki cenę sprzętu.

- Ależ to nie oprocentowanie - protestuje sprzedawca - to ubezpieczenie kredytu.
-Ile to kosztuje? - pytam
- 1 proc. miesięcznie.
- Czyli 12 proc. rocznie - podliczam
Sprzedawca nie zaprzecza.

I tu cię mam. Zaczynam szperać po folderach reklamowych. Jest. Na marginesie drobną czcionką, najwyżej ósemką napisano, że opłaty za kredyt mogą wynieść do 20,75 proc. rocznie. Na szczęście po polsku. Doszło do tego, że prawdziwe staje się równanie 0=12. Albo i więcej.

Nie mam nic przeciwko sprzedaży ratalnej. Może i kredyt na 12 proc. rocznie rozłożony na 30 rat jest całkiem korzystny. Nie trzeba od razu się rujnować. Co prawda przepłacimy trochę ponad cenę towaru ale przez ponad dwa lata można powoli spłacać bez drastycznych wyrzeczeń. Po co tylko potrzebne są tak bezczelne wybiegi, opracowane przez lichwiarskie firmy parabankowe. Niby zgodne to z prawem, ale niepewne moralnie. Trąci cwaniactwem.

To byłaby jeszcze pestka, gdyby ograniczało się wszystko do cwaniactwa. Niestety jest to już częścią naukowo opracowanych technik manipulacyjnych na potrzeby rynku. Wiadomo, iż już od dawna trwają prace nad skutecznymi systemami zawładnięcia masową świadomością. Nazwijmy rzecz po imieniu - nad technikami totalitarnymi. Ani Hitler ani Stalin nie byli tu pierwsi. Pierwsi byli wielcy przemysłowcy m.in. Ford wraz z socjologiem Taylorem opracowali system organizacji pracy, która sprowadzała człowieka do roli podzespołu w ogromnym systemie zbiorowości ludzkiej. Krótko mówiąc podporządkowali jednostkę kolektywowi. Byli też przekonani o potrzebie kolektywnego myślenia, potrzebie istnienia zbiorowej świadomości. Słynne jest powiedzenie Forda: każdy może wybrać sobie dowolny samochód, pod warunkiem że będzie on czarny. Klasyka. Już w latach 70-tych XX wieku zakazano reklam podprogowych. Polegały one za umieszczeni w reklamowych filmach klatek, które migały tak szybko, że widz je spostrzegał tylko podświadomie. Widział je choć wzrok nie zdążył przenieść tego obrazu do świadomości. Metody te były wyraźnie obliczone na ubezwłasnowolnienie konsumenta. Zasoby ludzkie, kapitał ludzki, target to nowe określenia człowieka i społeczeństwa. Nie obejmują one właściwości ludzkich - rozumu i wolnej woli. Sa za to jak najbardziej wymierne i przeliczalne na twardą walutę.

"Zarządzaniem zasobami ludzkimi" zajmują się współcześni komsomolcy i przodownicy kapitalistycznej pracy - młode wilki biznesu. Z gorliwością hunwejbinów szukają targetów, zarobku na ludzkim kapitale, w reklamowych firmach urabiają masową świadomość. Pracują tak intensywnie, że według najnowszych raportów wypalają się po 5 latach pracy a w wieku 45 lat są całkiem wyeksploatowani. Nieliczni, którzy przetrwają, osiągną sukces i zajmą wysokie stanowiska. Pracują intensywnie bo wierzą w korporację i sukces. Właściwie wykończeni intensywną eksploatacją innych ludzi i ich kieszeni powinni żądać wcześniejszych emerytur. W końcu tracą zdrowie, a odsetek samobójstw i wykolejeń związanych z używkami wśród przegranych jest tak wysoki, że powinny te zjawiska zostać uznane za śmiertelne choroby zawodowe. Zasady ich wiary na to nie pozwalają. Ich droga to wyścig i gra o rząd dusz.

Pozostało jeszcze uspokoić sumienie. Bezdomni i żebracy burzą stan samozadowolenia kiedy z naładowanym po brzegi wózkiem, w trudzie, znoju i ścisku przejdziemy przez kilometrową kolejkę do kasy. Kiedy z rozstrojonymi od jednej i tej samej w kółko puszczanej anglosaskiej kolędy, od ciągle dzwoniących dzwonków chcemy nacieszyć się łupem przez tę ulotną chwilę, bo tylko tyle trwa szczęście z zakupów, żebrzący o parę groszy chwile tę zakłóci. Opracowano jednak i na to metodę. Urządzimy im kolację wigilijną. Pochylimy się nad ubogimi. Oczywiście dwa trzy dni przed świętami, żeby mieć już to z głowy. Nakarmimy ubogich. Nie wiemy czy mają metabolizm wielbłąda, pozwalający im przetrwać o jednym porządnym posiłku do kolejnej uczty dobroczynnej przed Wielkanocą. Ale chyba tak skoro doczekują. Wszystko gra, a my jesteśmy dobrzy.

Podwójne myślenie daje szczęście. Wiara, że choć płacimy to bierzemy za darmo, że choć Jezus był zdecydowanie przeciw konsumpcji dla samej konsumpcji, to przecież my kupujemy tylko to co niezbędne np. rogi renifera, że biedni sami są sobie winni bo nie chcą być bogaci. I wszyscy są zadowoleni. Oszukujący i oszukiwani. A że król jest nagi. Kto to powiedział. Nikt, nikt. To tylko małe dziecko, ono jeszcze nic nie rozumie.

Jarosław Niemiec


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



76 LAT KATASTROFY - ZATRZYMAĆ LUDOBÓJSTWO W STREFIE GAZY!
Warszawa, plac Zamkowy
12 maja (niedziela), godz. 13.00
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


19 maja:

1825 - Zmarł Henri de Saint-Simon, francuski historyk, filozof, wolnomularz i socjalista.

1895 - Zmarł José Martí, kubański poeta, pisarz, przywódca ruchu niepodległościowego – uważany za bohatera narodowego.

1911 - Rewolucja meksykańska: zwycięstwo chłopskiej partyzantki Emiliana Zapaty nad wojskiem federalnym w bitwie o Cuautla.

1912 - W Warszawie zmarł Bolesław Prus, wybitny polski pisarz, prozaik, nowelista i publicysta okresu pozytywizmu, współtwórca polskiego realizmu, kronikarz Warszawy, myśliciel i popularyzator wiedzy, działacz społeczny, propagator turystyki.

1931 - W Jaworznie podczas krwawych starć górników z policją zginęło 5 osób.

1942 - T. Koral i H. Dębnicka z Wydziału Sabotażu Polskich Socjalistów dokonali zamachu bombowego na zorganizowane przez okupanta kasyno gry w Warszawie. Był to pierwszy zamach bombowy w stolicy.

2010 - Rząd tymczasowy w wydanym dekrecie uznał Rozę Otunbajewą (SDPK) pełnoprawnym prezydentem Kirgistanu i przedłużył jej mandat do końca 2011 roku.


?
Lewica.pl na Facebooku