Izrael: Przymusowa przysięga wierności państwu?

[2010-10-10 20:23:07]

Rząd Izraela zatwierdził 10 października prawo, zgodnie z którym nowi nie-żydowscy obywatele będą musieli składać przysięgę wierności Izraelowi jako żydowskiemu i demokratycznemu państwu. Ustawa, której pomysłodawcą jest prawicowy minister spraw zagranicznych Awigdor Lieberman (na zdjęciu), aby weszła w życie, musi być jeszcze zatwierdzona przez Kneset. Jednak już teraz wzbudziła kontrowersje. W rządzie została wprawdzie przegłosowana dużą większością, pomimo opozycji ze strony Partii Pracy, ale została skomentowana przez jednego z ministrów jako "posmak faszyzmu".

Przysięga wierności będzie dotyczyć głównie Palestyńczyków z Zachodniego Brzegu, którzy poślubią obywatela lub obywatelkę Izraela. Obecnie nie-Żydzi stanowią około 20 procent populacji Izraela. To właśnie głównie oni oceniają nowe prawo jako prowokacyjne i rasistowskie. Jednak i niektórzy wysoko postawieni izraelscy Żydzi są przeciwni takiej przymusowej deklaracji bezwarunkowej lojalności.

Minister Spraw Społecznych Izaak Herzog powiedział w wojskowym radiu Izraela: Jest posmak faszyzmu na obrzeżach izraelskiego społeczeństwa. Ogólny obraz jest bardzo niepokojący i zagraża demokratycznemu charakterowi państwa Izrael. Przetacza się istne tsunami środków, które ograniczają prawa... Zapłacimy za to wysoką cenę.

Jak podał guardian.co.uk, pierwotnie Lieberman zabiegał o to, żeby wszyscy Palestyńczycy musieli przysięgać wierność, ale ostatecznie (na razie) ma to obowiązywać jedynie nowych imigrantów starających się o obywatelstwo.

Nieoficjalnie mówi się, że premier Benjamin Netajahu poparł ustawę w zamian za to, że prawicowe partie w jego koalicyjnym rządzie ugną się pod amerykańską presją, żeby przedłużyć moratorium na budowanie nowych osad na Zachodnim Brzegu, które ma wygasnąć za dwa tygodnie. Jeśli nie zostanie przedłużone, to negocjacje pokojowe najprawdopodobniej zostaną zerwane.

Przewodniczący Knesetu, Reuven Rivlin skrytykował propozycję: To prawo nie przysłuży się nam jako społeczeństwu i państwu. Wręcz przeciwnie, może uzbroić naszych wrogów i przeciwników na świecie w ich staraniach, by podkreślić tendencje do separatyzmu czy nawet rasizmu wewnątrz Izraela.

Liberalny komentator Gideon Levy napisał w gazecie "Haaretz" 10 października: Zapamiętajcie ten dzień. To jest dzień, w którym Izrael zmienia swój charakter... Od teraz będziemy żyli w nowym, oficjalnie zatwierdzonym, etnokratycznym, teokratycznym, nacjonalistycznym i rasistowskim kraju.

Jarosław Klebaniuk


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



76 LAT KATASTROFY - ZATRZYMAĆ LUDOBÓJSTWO W STREFIE GAZY!
Warszawa, plac Zamkowy
12 maja (niedziela), godz. 13.00
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


8 maja:

1919 - Zmarła Wiera Zasulicz, rosyjska pisarka i rewolucjonistka, związana z ruchem narodników, marksistka.

1921 - W Szwecji zniesiono karę śmierci.

1922 - Obradujący w Warszawie Zjazd Związków Akademickiej Młodzieży Socjalistycznej powołał do życia Związek Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej (ZNMS).

1930 - Zmarł Stanisław Posner, działacz socjalistyczny i publicysta; wicemarszałek Senatu i wiceprzewodniczący TUR.

1933 - Mahatma Gandhi rozpoczął 21-dniową głodówkę, by zaprotestować przeciwko polityce brytyjskiej w Indiach.

1943 - Popełnił samobójstwo Mordechaj Anielewicz, jeden z przywódców powstania w getcie warszawskim.

1970 - W Montrealu urodziła się Naomi Klein, dziennikarka, pisarka i aktywistka kanadyjska, autorka książki "No logo", która stała się manifestem alterglobalizmu.

1988 - W II turze wyborów prezydenckich we Francji François Mitterrand zdobył 54% głosów.

2010 - Laura Chinchilla z socjaldemokratycznej Partii Wyzwolenia Narodowego (PLN) została pierwszą kobietą na stanowisku prezydenta Kostaryki.


?
Lewica.pl na Facebooku