Kilkadziesią osób z Komitetu Wolny Kaukaz protestowało dzisiaj na lotnisku w Poznaniu przeciwko wizycie w Polsce marionetkowego, prorosyjskiego przywódcy Czeczenii, Siergieja Abramowa oraz wicepremiera Czeczenii Ramzana Kadyrowa

Politycy ci mieli przybyć na mecz piłki nożnej Lech Poznań - Terek Grozny. Kadyrow jest prezesem klubu z Groznego.

Protestującym udało się na moment zatrzymać samochód konsula generalnego Federacji Rosyjskiej, który przybył przywitać piłkarzy i rozwinąć transparent "Dość ludobójstwa w Czeczenii. Putin to Stalin". Po interwencji straży granicznej samochód pojechał dalej. Nikogo nie aresztowano.

Abramow i Kadyrow są oskarzani przez organizacje broniące praw człowieka o inspirowanie mordów politycznych i krwawe dławienie wszelkiego oporu.