System pomocy społecznej w Polsce i na świecie nie jest neutralny. Od lat działa w sposób, który wspiera tylko tych, którzy wpisują się w tradycyjny...
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Protest dotyczy wystawy zdjęć Galerii Fotografii Komórkowej Fotokomórka, mieszczącej się w Warszawie przy ulicy Widok 19. Kontrowersje wzbudziło zdjęcie, przedstawiające wokalistę rockowej grupy Łąki Łan Władysława Dembowskiego w przebraniu, mogącym budzić skojarzenia stroju wysoko postawionej osoby duchownej (biskupa/papieża). Dembowski na zdjęciu tym nosi również ekstrawagandzkie okulary z symbolem pacyfy, znakiem pokoju.
Zdjęcie Dembowskiego w takim stroju zostało uznane za autora ostrzeżenia za szkalowanie wizerunku papieża i wiary katolickiej. Protestujący żąda usunięcia fotografii z prywatnej ekspozycji- w przeciwnym wypadku grozi zgłoszeniem sprawy do prokuratury.
Organizator wystawy Cezary Ciszewski nie ma zamiaru ulec groźbom gorliwego katolika. Zdjęcie, które obraża- jak twierdzi- jego uczucia religijne i innych zostało zrobione podczas Marszu w Obronie Pszczół i jest też stałym kostiumem koncertowym Włodka Dembowskiego z grupy Łąki Łan. Występował w nim przed ogromną publicznością (700 tys .) na Woodstok podkreśla Ciszewski, dodając, że próbował rozmawiać z "gorliwym katolikiem", nie chciał on jednak słuchać żadnych wyjaśnień, natomiast groził srodze i obrażał jak inkwizytor.
Polskie prawo za pomocą 196 art. kodeksu karnego wyjątkowo restrykcyjnie broni uczuć religijnych. W ostatnim czasie pojawiły się postulaty SLD domagającego się zmniejszenia kar za obrazę uczuć religijnych, dodatkowo postulując, by była ona ścigana z oskarżenia prywatnego, a nie jak obecnie - publicznego. Natomiast Ruch Palikota chce uchylenia w całości art. 196 kk.
