Gdańsk: Kolejna eksmisja Romów

[2014-08-27 08:11:24]

W Gdańsku i Sopocie ponownie doszło wczoraj do dwóch bezprawnych „eksmisji” rodziny Romów rumuńskich z ich miejsca zamieszkania. W konsekwencji zostali oni bez dachu nad głową. Były to już kolejne eksmisje, które dotknęły rodzinę w ciągu ostatnich tygodni. Pierwsza z nich miała miejsce 4 sierpnia, gdy urzędnicy gdańscy w asyście policji i Straży Miejskiej wyrzucili Romów z ich koczowiska. Miejsce 
to zamieszkiwało od kilku lat 15 osób, w tym 5 dzieci i kobieta w ciąży.

Teren, który zajęli był opuszczony, nikt się nim nie zajmował. Romowie nie mając możliwości uzyskania jakiegokolwiek mieszkania od miasta zbudowali tam swoje domy, w których spokojnie mieszkali przez kilka lat. Miasto nie zapewniło eksmitowanym lokalu zastępczego, od tamtej pory rodzina mieszka na ulicy.

Istotny jest także fakt, iż osoby, które zostały skierowane przez miasto do wyburzenia ich domów, to lokatorzy skierowani do odpracowania długu czynszowego. Trzy dni po eksmisji teren kupił od miasta deweloper za ponad 37 mln zł.

W sprawie interweniowało Amnesty International, a Stowarzyszenie na Rzecz Integracji Społeczeństwa Wielokulturowego "Nomada" złożyło zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, m.in. dotyczące niszczenia mienia i przekroczenia uprawnień. Romowie złożyli pismo 
do Prezydenta Miasta Gdańsk z prośbą o pomoc oraz szukali wsparcia w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie.

Szukając dla siebie jakiekolwiek miejsca, Romowie wyrzucenie ze swojego koczowiska rozbili trzy namioty w krzakach znajdujących się na nieużywanej od lat ziemi w Sopocie. Tam chcieli poczekać na rozwiązanie swojej sytuacji i na obiecaną im przez urzędników pomoc. We wtorek zostali jednak stamtąd usunięci przez Straż Miejską działającą na polecenie Prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego. Romowie niezwłocznie wrócili na miejsce swojego wcześniejszego zamieszkania w Gdańsku w celu odzyskania pozostającej wcześniej w ich posiadaniu działki. Takie działanie jest w pełni dozwolone, a nawet podlega ochronie prawnej przewidzianej w art. 343 § 2 kodeksu cywilnego.

Po tym jednak jak Romowie powrócili na swoje miejsce zamieszkania po raz kolejny 
zostali usunięci z tego terenu. Wiceprezydent miasta Maciej Lisicki, który zjawił się na miejscu zdarzenia jawnie i otwarcie przyznawał, że nie jest mu potrzebny wyrok sądu. Z kolei kierowniczka Biura Obsługi Mieszkańców całą sytuację nazwała porządkowaniem śmieci.

Policja, która interweniowała na miejscu zdarzenia odmówiła dokonania eksmisji rodziny romskiej, gdyż do takiego działania konieczny byłby wyrok sądu. Władze miasta wezwały więc Straż Miejską i Straż Graniczną, która przekraczając swoje kompetencję doprowadziła do usunięcia rodziny z ich miejsca zamieszkania.

Mieszkańcy trójmiasta i innych polskich miast są żywo oburzeni opisaną wyżej sytuacją. W internecie i lokalnych mediach pojawia się wiele głosów krytyki pod adresem władz miasta.

Tomasz Nowicki

Grzegorz Ilnicki


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


16 listopada:

1922 - W Azinhaga urodził się Jose Saramago, portugalski pisarz, socjalista, laureat literackiej Nagrody Nobla w roku 1998.

1930 - Wybory do Sejmu III kadencji - tzw. wybory brzeskie. Stronnictwa Centrolewu uzyskały 97 mandatów, w tym PPS 24.

1935 - Urodził się France-Albert René, lewicowy polityk seszelski, wieloletni prezydent tego kraju.

1945 - Powstało UNESCO.

1989 - 8 osób (w tym 6 jezuitów) zostało zamordowanych na Uniwersytecie Środkowoamerykańskim w stolicy Salwadoru San Salvador przez skrajnie prawicowe szwadrony śmierci.

1989 - Na ulicach Madrytu zmarłą Dolores Ibárruri żegnał kondukt 200 tys. ludzi.

1997 - W Paryżu zmarł Georges Marchais, francuski polityk. W latach 1972-94 lider Francuskiej Partii Komunistycznej (FPK).


?
Lewica.pl na Facebooku