Donbas: Działacze komunistycznej „Borot'by” na wolności

[2015-01-06 09:43:38]

Po blisko dwóch tygodniach przetrzymywania z wojskowego aresztu w Doniecku zostali zwolnieni działacze ukraińskiego ugrupowania komunistycznego Zjednoczenie „Borot'ba”: Maria Muratowa, Alieksiej Ałbu, Maksim Firsow i Wiktor Szapinow. 5 stycznia uwolnieni aktywiści opublikowali oświadczenie, w którym naświetlili szczegóły wydarzeń i dokonali ich politycznej oceny. Zamierzają dalej wspierać „antyfaszystowską walkę ludu Donbasu”.

Liderzy „Borot'by”, przebywający na politycznej emigracji z powodu represji na Ukrainie, pojawili się w Doniecku 18 grudnia 2014 r. Jak wyjaśniają, celem ich przyjazdu było nawiązanie kontaktu z przedstawicielami Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) i udzielenie wszelkiej możliwej pomocy w antyfaszystowskiej walce ludu Donbasu. Spodziewali się także, że w ramach wymiany jeńców przez armię ukraińską uwolnionych zostanie dwóch działaczy „Borot'by” więzionych przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy pod fałszywym zarzutem „tworzenia organizacji terrorystycznej”: Władysław Wojciechowski i Nikołaj Popow.

W Doniecku nawiązali kontakty z miejscowymi komunistami, mieli także zaplanowane spotkania z ministrem spraw zagranicznych DRL Aleksandrem Kofmanem i wiceprzewodniczącym Rady Ludowej DRL Denisem Puszilinem. Jednak 21 grudnia 2014 r. trójka „borot'bistów” - Muratowa, Firsow i Szapinow – została zatrzymana w momencie, gdy zwiedzali dzielnicę Doniecka zniszczoną przez ukraińską artylerię.

Kilka dni później (27 grudnia) dołączył do nich deputowany odeskiej rady obwodowej Alieksiej Ałbu, który sam pojawił się w areszcie z pismem od szefa komitetu Rady Ludowej Borysa Litwinowa, zawierającym prośbę o zwolnienie „borot'bistów”. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że zatrzymania ukraińskich komunistów dokonali żołnierze oddziału „Sut' wriemieni” brygady „Wostok”, który związany jest z rosyjskim ugrupowaniem lewicowym „Sut' wriemieni”, kierowanym przez znanego działacza i reżysera teatralnego Siergieja Kurginiana.

W trakcie pobytu w areszcie Oddziału Specjalnego brygady „Wostok” nie przedstawiono im żadnych zarzutów, funkcjonariusze oddziału przetrzymywanie w zamknięciu tłumaczyli koniecznością „sprawdzenia” zatrzymanych. W wyniku interwencji wielu polityków noworosyjskich i rosyjskich aktywiści „Borot'by” zostali w końcu zwolnieni, ale deportowano ich na terytorium Federacji Rosyjskiej. Otrzymali zakaz wjazdu do DRL i Ługańskiej Republiki Ludowej. Funkcjonariusze Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego DRL dali do zrozumienia, że przyczyną deportacji jest ich „niepewna politycznie” postawa.

Prawdopodobnie mieli na uwadze, że jako przedstawiciele ruchu komunistycznego możemy zacząć prowadzić działalność opozycyjną wobec władz DRL - czytamy w oświadczeniu uwolnionej czwórki. Stwierdza ona, że aktualnie nie dysponuje dostatecznymi danymi, żeby dokonać jednoznacznego wniosku, jakie były przyczyny naszego aresztowania i usunięcia z terytorium DRL – banalna nadgorliwość służb specjalnych republiki, polityczny donos czy jakieś polityczne zamówienie. Zauważa jednak, że takie poczynania wobec szczerych przyjaciół powstańczego Donbasu otwarcie szkodzą reputacji republik ludowych. Deklaruje jednak zdecydowanie: Ten przykry incydent, którego staliśmy się mimowolnymi uczestnikami, nie zmienił naszego stosunku do republik ludowych i antyfaszystowskiego powstania w Donbasie. Pozostajemy bezkompromisowymi wrogami kijowskiego reżimu oligarchów i nazistów oraz przyjaciółmi wszystkich, którzy sprzeciwiają się faszyzmowi. Jednak niektóre ostatnie wydarzenia, w tym nasz areszt i deportacja, rodzą uzasadnione obawy – zachowa się pierwotny duch antyfaszystowskiego i antyoligarchicznego powstania czy zostanie pogrzebany w komercyjnym i politycznym interesie rozlicznych grup funkcjonujących w ramach republik? .

„Borot'biści” zapowiadają, że będą domagać się odwołania zakazu wjazdu na teren republik ludowych. Poinformowali także, że przez cały czas pobytu w areszcie byli dobrze traktowani. Przekazali interesujące świadectwo panujących tam warunków: Funkcjonariusze Oddziału Specjalnego i powstańcy przejawiali wobec nas życzliwy stosunek. Nie widzieliśmy, żeby wobec kogokolwiek z zatrzymanych, włączając wziętych do niewoli żołnierzy armii ukraińskiej i pacyfikacyjnych batalionów „terytorialnych”, stosowana była przemoc fizyczna czy surowe traktowanie. Karmiono wszystkich trzy razy dzienne, takimi samymi posiłkami, jakie otrzymywali powstańcy. Była możliwość mycia się i prania odzieży. Jeńcy ukraińscy i powstańcy, którzy złamali prawo przebywali w jednakowych warunkach, jeńcy mieli prawo do odwiedzin przez krewnych. Z żołnierzami armii ukraińskiej próbują prowadzić rozmowy uświadamiające o najeźdźczym charakterze wojny toczonej przez kijowski reżim w Donbasie.

Uwolniona czwórka złożyła podziękowania wszystkim „przyjaciołom i towarzyszom”, którzy przyczynili się do jej uwolnienia.

Jacek C. Kamiński


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



76 LAT KATASTROFY - ZATRZYMAĆ LUDOBÓJSTWO W STREFIE GAZY!
Warszawa, plac Zamkowy
12 maja (niedziela), godz. 13.00
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


10 maja:

1920 - Rozpoczął się strajk powszechny na Górnym Śląsku.

1931 - Lewicowy republikanin Manuel Azaña został premierem hiszpańskiego rządu.

1935 - Rada Naczelna PPS uznając obowiązywanie tzw. paktu o nieagresji z KPP uznaje, że współpraca pozytywna z komunistami jest niemożliwa.

1936 - Manuel Azaña wybrany na prezydenta Republiki Hiszpańskiej.

1943 - Grupa Specjalna Armii Ludowej przeprowadziła zamach na Bar Podlaski w Warszawie, w wyniku którego zginęło 6 Niemców, a kilkunastu zostało rannych.

1944 - W Filadelfii na XXVI Międzynarodowej Konferencji Pracy przyjęto Deklarację Filadelfijską.

1973 - Powstał lewicowy Front Polisario, walczacy o niepoległość Sahary Zachodniej.

1981 - Socjalista François Mitterrand wygrał II turę wyborów prezydenckich we Francji zdobywając 52,2 % głosów.

1988 - Socjalista Michel Rocard został premierem Francji.

1994 - Nelson Mandela został pierwszym czarnoskórym prezydentem RPA.

2006 - Socjaldemokrata Giorgio Napolitano został prezydentem Włoch.


?
Lewica.pl na Facebooku