Gruzja - Szewardnadze odchodzi

Gruzja: Szewardnadze odchodzi

[2003-11-23 21:13:17]

Eduard Szewardnadze podał się do dymisji w niedzielę wieczorem polskiego czasu - poinformowano po spotkaniu prezydenta Gruzji z liderem opozycji Michaiłem Sakaszwili oraz przybyłym z Rosji w roli mediatora tamtejszym ministrem spraw zagranicznych, Igorem Iwanowem.

Na lotnisku pod Tbilisi przygotowano do startu prezydencki samolot - nie jest jednak jasne, czy oznacza to, że były prezydent Gruzji zamierza opuścić kraj. Tymczasem Niemcy, które są wdzięczne Szewardnadze za rolę, jaką odegrał jako szef radzieckiego MSZ w czasie jednoczenia Niemiec, zapowiedziały już, że są chętne przyjąć byłego prezydenta. Władzę w Gruzji obejmie czasowo przewodnicząca parlamentu poprzedniej kadencji 39-letnia Nino Burdżanadze.

Krótka kronika ostatnich wydarzeń w Gruzji: 2 listopada: Wybory parlamentarne. Opozycja wskazuje na nieprawidłowości i oszustwa na jej niekorzyść. 3 listopada: Miejscowa komisja wyborcza przedstawia wstępne wyniki głosowania - zaplecze prezydenta w nich prowadzi. 4 listopada: Opozycja wzywa do protestów przeciwko oficjalnym wynikom wyborów. Demonstracje przedłużają się na cały tydzień. 9 listopada: Mimo spotkania Szewardnadze z przywódcami opozycji, sytuacja nie ulega zmianom. 20 listopada: Ponieważ komisja wyborcza potwierdza ważność głosowania, zaczynają się masowe zgromadzenia i marsze. Rząd USA stwierdza, że w Gruzji miały miejsce oszustwa wyborcze na dużą skalę. 21 listopada: Szef gruzińskiej służby bezpieczeństwa potwierdza fałszerstwa. 22 listopada: Szewardnadze zwołuje nowy parlament i stwierdza, że nie zamierza podać się do dymisji. Opozycja szturmuje izbę obrad - prezydent i jego zwolennicy zostają wygnani poza gmach parlamentu. Szewardnadze wprowadza stan wyjątkowy, zapowiada użycie podległych mu sił. 23 listopada: Po utracie poparcia służb bezpieczeństwa prezydent ustępuje. Rezygnuje z urzędu w celu uniknięcia rozlewu krwi: "Nigdy nie zdradziłem swojego narodu. Lepiej, żebym ja odszedł, niż aby między Gruzinami doszło do przelewu krwi". Tysiące Gruzinów świętują na ulicach Tbilisi.

Piotr Marczewski

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Dawid Kański: Komentarz do wyborów prezydenckich w USA

Xavier Woliński: Baśń o „sprawczości”

Aleksander Radomski: Goździki, które zasiały zmiany

Bartłomiej Zindulski: Lewicowa alternatywa Sahry Wagenknecht

Witold Sawicki: Walka z nowotworem, na osobistym przykładzie

Gruzja: Szewardnadze odchodzi

lewica.pl w telefonie

26 listopada: