Społeczność Kurdów irackich domaga się przekazania im pełnej kontroli nad północnym Irakiem, który zamieszkują i wycofania stamtąd wojsk amerykańskich oraz ich sojuszników.

Lider Demokratycznej Partii Kurdystanu w wywiadzie dla brytyjskiej gazety "Independent" powiedział że Kurdom przyznano mniej praw niż "uzgodnili w roku 1974 z reżimem Saddama Husajna". Problemem współpracującej z okupantami Irackiej Rady Zarządzającej jest według niego to że "jej członkowie skupiają się głównie na podróżowaniu za granicę".

Od pewnego czasu rośnie napięcie między Kurdami a siłami okupującymi Irak. Amerykanie kilkakrotnie zajmowali biura różnych ugrupowań kurdyjskich w poszukiwaniu nielegalnej broni.