1 Maja w Rosji

[2005-05-03 19:43:17]

1 Maja w Moskwie mer Jurij Łużkow ostro skrytykował politykę rządu rosyjskiego premiera Michaiła Fradkowa, określając je jako niebezpieczne dla społeczeństwa. Łużkow wystąpił na wiecu pierwszomajowym, zorganizowanym na placu Twerskim, w centrum Moskwy przez prorządową Federację Niezależnych Związków Zawodowych Rosji (FNPR). Wiec poprzedził pochód związkowców z 43 branż, w którym po raz pierwszy pod partyjnymi sztandarami uczestniczyli aktywiści proprezydenckiej partii "Jednolita Rosja’. W manifestacji wzięło udział ok. 20 tys. osób.

Przemawiali Łużkow, a także przew. Federacji Niezależnych Związków Zawodowych Rosji Michaił Szmakow, przew. Moskiewskiej Federacji Związków Zawodowych Michaił Nagajcew i członek Prezydium Rady Generalnej "Jednolitej Rosji" oraz przew. komisji Dumy Państwowej ds. pracy i polityki społecznej Andriej Isajew. Po wiecu odbyła się krótka majówka.

Na ulice Moskwy pod antyrządowymi i antyprezydenckimi hasłami wyszli też zwolennicy Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej, lewicowo-nacjonalistycznej Rodiny (Ojczyzny), Partii Narodowo-Bolszewickiej, Awangardy Czerwonej Młodzieży, Pracującej Stolicy, Ogólnorosyjskiego Związku Kobiecego, Związku Oficerów Radzieckich, Rosyjskiej Komunistycznej Partii Robotniczej-Rewolucyjnej Partii Komunistów, moskiewskiej organizacji miejskiej Związku Młodzieży Komunistycznej oraz innych ugrupowań. W ich wspólnym pochodzie uczestniczyło ok. 50 tys. osób, głównie starszych.

Demonstranci, wśród których było wielu młodych ludzi, skandowali antyprezydenckie i antyrządowe hasła. Trzymali w rękach czerwone sztandary oraz portrety Lenina, Stalina i Marksa. "Chcemy ogólnorosyjskiego referendum", "Wstawaj ludu, ratuj Rosję!", "Zwyciężymy!" i "W solidarności ludzi pracy - nasza siła", "Referendum dwa razy w roku", "Organy zastąpiły głowę" - to niektóre z haseł, które widniały na przyniesionych przez nich transparentach. Niektórzy demonstranci przyszli na manifestację z pustymi garnkami. Zwracając się do zebranych, Giennadij Ziuganow opowiedział się za solidarnością sił patriotycznych i organizacją przez nie wystąpień mas, za odbudową Związku Rosji, Białorusi i Ukrainy. Wezwał do utworzenia "rządu interesów narodowych" i zażądał przeprowadzenia referendum dotyczącego kluczowych spraw polityki i gospodarki.

Przywódca "Ojczyzny" z okazji przypadającej tego samego dnia prawosławnej Wielkanocy pozdrowił demonstrantów słowami "Chrystus zmartwychwstał". Przemawiał też przywódca Partii Narodowo-Bolszewickiej Eduard Limonow.

Wiec zakończył się przepychankami demonstrantów z policją. Ich powodem było zatrzymanie 6 członków Awangardy Czerwonej Młodzieży, którzy skandowali "Precz z Putinem!" i "Rewolucja, rewolucja!" oraz podarli portret prezydenta. 4 z nich zwolniono po przesłuchaniu, a 2 przewieziono do Prokuratury Generalnej. Przed jej siedzibą na ul. Wielka Dmitrowka o 14.30 odbyła się manifestacja protestacyjna ok. 1000 wymachujšcych flagami i krzyczących "Wolność, wolność" członków Awangardy Czerwonej Młodzieży oraz Partii Narodowo-Bolszewickiej. Kiedy także tych demonstrantów zwolniono po przesłuchaniu, zgromadzeni przeszli na pobliską stację metra Ochotnyj Riad i z niej rozjechali się do domów. Tam doszło do utarczki z prewencyjnymi oddziałami policji.

1 Maja w tym roku postanowili również uczcić stronnicy opozycji prawicowej - Związku Sił Prawicowych (SPS), Ruchu na rzecz Praw Człowieka i Jabłoka. Ich manifestacja, zgromadził około 200 osób.

Wielu prawicowców trzymało w rękach balony i plakaty z wizerunkiem aresztowanego szefa koncernu naftowego "Jukos" Michaiła Chodorkowskiego. Przemawiali m.in. przywódczyni Naszego Wyboru Irina Chakamada, wiceprzewodniczący Jabłoka Siergiej Mitrochin, dziennikarka Anna Politkowskaja, Lew Ponomariow, Ilja Jaszyn i Władimir Kara-Murza.

O 15.00 na Placu Puszkina demonstrowali aktywiści Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (L-DPR). Poza Moskwę demonstracje pierwszomajowe odbyły się w blisko 600 miastach wszystkich republik i obwodów Federacji Rosyjskiej, a uczestniczyło w nich ogółem ponad 1, 2 mln ludzi.

W Niżnim Nowgorodzie jednš demonstrację zorganizowała "Pracująca Rosja", drugą KPFR. Obie trwały po godzinie. Trzecią urządziła obwodowa rada związków zawodowych, a czwartą - urządzili emeryci i pracownicy sfery budżetowej

W Stalingradzie ok. 5 tysięcy demonstrantów złożyło kwiaty przed pomnikiem Lenina i przemaszerowało stamtąd na pl. Poległych Bojowników. Przemawiali przedstawiciele związków zawodowych i Komitetu Obwodowego KPFR.

W Jekatierinburgu na wiecu przemawiał przew. Federacji Związków Zawodowych obwodu jekatierinburskiego Jurij Iljin. W wiecu uczestniczyło ok. 20 tys. ludzi, głównie związkowców - uralskich górników i hutników. Jego współorganizatorami oprócz związków zawodowych były "Jednolita Rosja" i organizacje studentów.

Także w Wielkim Bułgarze demonstrację współorganizowały związki zawodowe i "Jednolita Rosja". Ok. 3 tysięcy ludzi przemaszerowało z pl. Wolności na pl. 1 Maja z plakatami, na których można było przeczytać: "Najpierw podwyżka płacy, potem wzrost cen i opłat", "O godną płacę i sprawiedliwość społeczną", "Niech państwo socjalne prowadzi politykę socjalną", "Wypłacić zaległe pensje". Wzywano też władze Tatarstanu do wypracowania jeszcze w bieżącym roku republikańskiego planu walki z biedą. Własną demonstrację urządzili komuniści i anarchiści na placu przed Tatarskim Państwowym Teatrem Akademickim im. Galiaskara Kamala. Uczestniczyło w niej ok. 350 osób, głównie emerytów. Spod teatru przemaszerowali, śpiewając pieśni rewolucyjne, pod pomnik Lenina na pl. Wolności. Po drodze na jednym ze skrzyżowań spotkali się z rozchodzącymi się już związkowcami i aktywistami "Jednolitej Rosji", przy czym obie demonstracje pozdrowiły się przyjaznymi okrzykami: "Niech się święci 1 Maja!", "Hura!". Przed pomnikiem Lenina przemawiał komunistyczny deputowany do Rady Państwowej Tatarstanu Robert Sadykow. Domagał się podwyżek płac i emerytur dla ubogich oraz podwyżek podatków dla bogaczy i zwiększenia wydatków budżetowych na naukę, oświatę i ochronę zdrowia.

W Nowogrodzie Wielkim miejscowa organizacja KPFR urządziła wiec przed Pałacem Kultury. Uchwalono na nim rezolucję, domagającą się od władzy ustawodawczej i wykonawczej podniesienia poziomu życia obywateli. W wiecu uczestniczyło ponad 1500 osób.

Wielotysięczna demonstracja odbyła się w Nowosybirsku. Kolumna manifestantów przemaszerowała od Wielkiej Sali Koncertowej aleją Pokoju pod pomnik Lenina, gdzie zakończył się wiecem.

W Krasnojarsku uczestnicy wiecu domagali się zmiany polityki społeczno-gospodarczej. Na wiecu uchwalono rezolucję, żądajac podwyższenia płacy minimalnej od 1 stycznia 2006 r. o 300% oraz podwyżek emerytur i stypendiów studenckich.

W Kiemierowie główną ulicą miasta - dwujezdniową aleją Radziecką przeszły dwa pochody. Jedną jezdnią maszerowała kolumna demonstrantów z "Jednolitej Rosji". Ta manifestacja liczyła ok. 2 tys. osób. Równolegle drugą jezdnią szła mniejsza demonstracja, zwołana przez KPFR oraz "Ojczyznę". Brało w niej udział ok. 800 osób.

W Czelabińsku odbył się wiec Partii Narodowo-Bolszewickiej. Trzymali oni transparent z hasłem "Rosja bez Putina" i to samo hasło głośno skandowali, dopóki nie zostali aresztowani przez policję.

W 5-milionowym Sankt-Petersburgu ok. 25 tys. ludzi na wezwanie KPFR, związków zawodowych, partii "Ojczyzna", Partii Socjaldemokratycznej, Sankt-Petersburskiego Oporu Obywatelskiego oraz Partii Narodowo-Bolszewickiej przemaszerowało al. Newską na plac przed Pałacem Zimowym, niosąc czerwone sztandary robotnicze, flagi i godła swoich partii, flagi państwowe Federacji Rosyjskiej i Białorusi oraz portrety Aleksandra Łukaszenki. Na placu przed pałacem odbył się wiec. Domagano się na nim podniesienia poziomu życia, w szczególności płac, oraz obniżenia bezrobocia.

W Permie z okazji Święta Ludzi Pracy demonstrowało 90 tys. osób, w Jakucku 81 tys., w Solikamsku 25 tys., a w Kursku i Łytwie (niezbyt dużym, ok. 80-tysięcznym mieście we wschodniej części obwodu permskiego) po 20 tysięcy.

Szymon Martys


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
76 LAT KATASTROFY - ZATRZYMAĆ LUDOBÓJSTWO W STREFIE GAZY!
Warszawa, plac Zamkowy
12 maja (niedziela), godz. 13.00
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


23 września:

1900 - Rozpoczął obrady V Kongres II Międzynarodówki, który powołał Międzynarodowe Biuro Socjalistyczne. W jego skład jako polscy delegaci weszli: B. A. Jędrzejowski z PPS, H. Diamand z PPSD, C. Wojnarowska z SDKPiL

1923 - W Bułgarii wybuchło powstanie wrześniowe, zainicjowane przez Bułgarską Partię Komunistyczną w odpowiedzi na prawicowo-wojskowy zamach stanu.

1939 - Ukazał się ostatni numer "Robotnika".

1973 - Zmarł Pablo Neruda, poeta chilijski, laureat nagrody Nobla.

1976 - Komitet Obrony Robotników (KOR) ogłosił swoje powstanie. Za cel postawił sobie udzielanie pomocy prawnej, lekarskiej i finansowej represjonowanym. Wśród jego założycieli byli m.in. J.Kuroń i J.J.Lipski.

1977 - Zmarła Edwarda Orłowska, właśc. Estera Mirer, działaczka komunistyczna.

1993 - Górnicy likwidowanej kopalni "Żory" rozpoczęli okupację budynku Państwowej Agencji Węgla Kamiennego w Katowicach.

2010 - Francja: Przeciwko planowanej przez rząd N. Sarkozy’ego tzw. reformie emerytur protestowało ok. 1 mln osób.


?
Lewica.pl na Facebooku