Niemiec: Zestaw małego sadysty

[2008-09-15 08:04:17]

Kiedy Chávez zalecił odbieranie dzieciom zabawek - atrap narzędzi do zadawania śmierci i bólu, krótko mówiąc broni i innego badziewia kojarzącego się z przemocą, "wolny, demokratyczny i cywilizowany" świat wył z oburzenia lub rechotał z "sowieckiego umoralniania" młodzieży. Ja tymczasem dofinansowany przez zakład byłem sobie na urlopie i chodząc po straganach z tandetą zwaną pamiątkami zatęskniłem za takim przywódcą.

Co kilka metrów miałem odruchy wymiotne i plułem z obrzydzeniem co ściągało na mnie gniew i strofowania żony, albowiem słabo znosi ona chamstwo w publicznym miejscu.

Nieestetyczne odruchy moje spowodowane były bowiem jeszcze mniej estetycznymi, gadżetami i zabawkami na straganach. Gdybyż to była jeszcze kiczowata cepelia góralska, pół biedy. Oto na jednym straganie można było skompletować domowy zestaw małego sadysty. Ujrzałem tradycyjne podhalańskie transformery i plastikowe karabiny maszynowe, jakimi zapewne bawiły od wieków się małe góralęta. Szczawnica jak wnioskuję po zawartości straganów słynęła pewnie też z wyrobu noży sprężynowych, maczet i rzutków ninja. W dni wolne od mordowania lub zabawy w mordowanie, okoliczni górale czy Łemkowie żyli jak normalni ludzie. Bili żony "batem na żonę", teściowe "batem na teściową" , dzieci "batem na dzieci" itd. Każdy rodzaj bata jest dostępny na wszystkich straganach. Możliwe też, że używano tych batów do popularnego zapewne w tych stronach seksu sado-maso, co wnioskuję z wielkiego wyboru kajdanek obszytych różnokolorowymi futerkami.

Ponieważ na urlopie się zwiedza to zwiedziłem. Zamek w Niedzicy i zamek w Czorsztynie. Bardzo ciekawe budowle, legenda o Brunhildzie co rzuciła się do studni, historia Spisza i piękne widoki nad Zalewem Czorsztyńskim. Wszystko to pikuś przy sali tortur. Dzieciarnia z koloni z wyciem rzuciła się do podziwiania. O tam to by się dopiero pobawili!!!! Starzy też z niejakim podnieceniem patrzyli. Zbyt słabe mam nerwy i wybujałą wyobraźnię. Zawsze odwracam głowę gdy widzę podobne okropieństwa i nie powiem co tam było bo nie mogłem patrzeć.

Kiedy wróciłem do domu, myślałem, że jestem z dala od tych okropieństw. Do dnia kiedy podczas załatwiania jakichś tam spraw w Lublinie zaproponowano mi posiłek w... "Więzieniu". Czym prędzej rzuciłem się do ucieczki, bo to już lewaków sadzają... Aliści mój fundator uspokajał mnie długo, że to knajpa się tak nazywa a jej wnętrze urządzono w stylu więziennym. Nie poszedłem.

Za kilkadziesiąt lat nasi wnukowie pewnie uznają wiezienia za barbarzyńskie instytucje gdzie jedni ludzie przemocą trzymali innych. Ja już dziś nie rozumiem co jest fajnego w zadawaniu cierpienia innym, cóż za wynaturzeniem jest zabawa w przemoc, nie w wojnę, partyzantkę ale w przemoc. A cóż dopiero jedzenie w miejscach do których naprawdę nikt nie chce trafić. A może przemoc jako zabezpieczenie kapitalistycznych stosunków społecznych jest pożądana?

A może jeszcze bardziej oryginalne pomysły? Salon masażu "Sala Tortur", restauracja "Prosektorium", hotel "Grób" i osiedle dla snobów "Cmentarz". Jak zbydlęcieć to na całego.

Jarosław Niemiec


Autor jest działaczem Nowej Lewicy.


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



MARSZ DLA PALESTYNY
Warszawa, Pomnik Mikołaja Kopernika
📅 Sobota, 30 listopada 2024 r., godz. 15.00
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek

Więcej ogłoszeń...


29 listopada:

1910 - Lewicowi studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego nie dopuścili do wykładu ks. Kazimierza Zimmermanna, w odpowiedzi na co relegowano 3 z nich, 16 ukarano naganą, co doprowadziło do wybuchu strajku studentów, po którym uczelnia została czasowo zamknięta

1938 - W Mińsku zmarł Bronisław Taraszkiewicz, białoruski działacz polityczny, filolog; 1922–27 poseł na Sejm RP, 1925–27 przewodn. Hromady, od 1925 w KP Zachodniej Białorusi, więziony; od 1933 w ZSRR, 1937 aresztowany; rozstrzelany.

1944 - Tomasz Arciszewski (PPS) został premierem RP na uchodźstwie.

1947 - Uchwała ONZ o podziale terytorium Palestyny i utworzeniu dwóch państw: arabskiego i żydowskiego

1987 - Odbyło się referendum nt. dalszych reform gospodarczych i demokratyzacji życia.

2004 - W Chile opublikowano Raport Valecha dotyczący zbrodni popełnianych przez reżim gen. Augusto Pinocheta.

2012 - Palestyna uzyskała status nieczłonkowskiego państwa obserwatora ONZ.


?
Lewica.pl na Facebooku