Radziewicz: Związki zawodowe mają ogromne spektrum działania

[2008-10-03 09:53:02]

Z Barbarą Radziewicz, przewodniczącą Ogólnopolskiego Związku Bezrobotnych rozmawia Przemysław Prekiel.

Ogólnopolski Związek Bezrobotnych to związek szczególny, bowiem broniącym ludzi bez pracy. Proszę przybliżyć naszym czytelnikom główne zadania i założenia związku.

Celami stowarzyszenia jest m.in.: przeciwdziałanie bezrobociu, ubóstwu i wykluczeniu społecznemu, tworzenie systemu obrony spraw i dobra bezrobotnych, reprezentowanie i obrona praw w zakresie praw konstytucyjnych i prawa UE, pomoc w załatwianiu różnych spraw życiowych, w zdobywaniu wiedzy i kwalifikacji przydatnych człowiekowi w aktywności zawodowej oraz działalności społeczno-politycznej poprzez organizowanie szkoleń, warsztatów, konferencji, integracja, zapobieganie patologiom społecznym, uzależnieniom w tym szczególnie wśród dzieci i młodzieży, poradnictwo obywatelskie, pomoc społeczna, w tym pomoc rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowej oraz wyrównywania szans tych rodzin i osób, organizowanie grup samopomocowych.

W deklaracji członkowskiej OZB można przeczytać: "Jeżeli nie czujesz się pasożytem, o co oskarżają cię liberalne czynniki zapisz się do naszego OZB, wspólnie będziemy RESTRUKTURYZOWAĆ polityków, bankierów, menadżerów i "profesorów ekonomii", którzy do takiego stanu bezrobocia doprowadzili". Jak związek chce walczyć z tymi liberalnymi czynnikami w systemie wolnorynkowym?

Nasi związkowcy biorą czynny udział w wyborach, reprezentują środowisko ludzi bezrobotnych w pracach różnych komisji społecznych m.in. Społecznych Komisjach Mieszkaniowych, Radach Zatrudnienia wszystkich szczebli przy Urzędach Pracy i MGiPS, bierzemy czynny udział w konsultacji projektów ustaw, współpracujemy z Komisją Europejską w zakresie ustawodawstwa UE dotyczącego rynku pracy i praw socjalnych, składamy petycje, protesty, przedkładamy organom ustawodawczym własne stanowiska, niektóre z nich zostały wdrożone w życie. W pracy codziennej wspieramy ludzi krzywdzonych przez przedstawicieli obecnego nieludzkiego systemu, udzielając pomocy prawnej, w sporządzeniu pozwów do sądu, podań i różnych innych dokumentów z tym związanych, na szeroką skalę prowadzimy poradnictwo obywatelskie podnosząc poziom świadomości społecznej w obronie własnej godności, interweniujemy w przypadku dyskryminacji, na każdym etapie wspieramy lokatorów zagrożonych eksmisją z mieszkań. Czynnie uczestniczymy w procesie tworzenia prawa lokalnego szczególnie w zakresie podnoszenia podatków lokalnych, czynszów i opłat komunalnych.

Zmiany ustrojowe po 1989 roku przyniosły ogromne rozwarstwienie społeczne i bezrobocie. Czy Zdaniem Pani prezes można było tego uniknąć? Co należało wtedy zrobić?

Tak, uważam, że przede wszystkim można było uniknąć podeptania godności człowieka, zepchnięcia całej rzeszy wyrzucanych na bruk pracowników z restrukturyzowanych (czytaj likwidowanych lub sprzedawanych za grosze) zakładów pracy, które z reguły były wybudowane i wyposażone w majątek dzięki społecznej ofiarności. Należało wdrożyć programy osłonowe, objąć opieką psychologiczną, podjąć działania mające na celu przekwalifikowanie, nauczyć ludzi poruszania się po otwartym rynku pracy, udzielić wsparcia rodzinie i na ten czas zabezpieczyć środki finansowe na godne życie.

Związek ma swoją siedzibę w Ełku. Dlaczego zdecydowali się Państwo na centralę właśnie na Warmii i Mazurach, terenu od lat dotkniętego bezrobociem.

W momencie likwidacji SPZOZ oraz kilku mniejszych zakładów pracy w naszym mieście dostrzegałam ogromną potrzebę zrzeszenia ludzi zwalnianych z tych zakładów pracy w celu udzielenia im wsparcia w tak trudnym momencie, pomimo, że od ponad roku w miejsce zlikwidowanego Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia powołałam do życia nową Międzyzakładową Organizację Związkową Konfederacja Pracy, która objęła ochroną zwalnianych pracowników. W tym momencie nie mieliśmy czasu na tworzenie dokumentów niezbędnych do zarejestrowania organizacji pozarządowej, wobec czego wyszukałam w zasobach internetowych organizację bezrobotnych Polski Związek Bezrobotnych z/s w Zakopanem i utworzyliśmy Oddział w Ełku. Złożyliśmy wniosek grantowy do samorządu wojewódzkiego na utworzenie i wyposażenie Klubu Pracy. Otrzymaliśmy dotację na zakup sprzętu komputerowego oraz urządzenia radiowego do założenia łącza internetowego. W ten sposób zapewniliśmy osobom bezrobotnym bezpłatny dostęp do ofert pracy oraz systematycznie przeprowadzaliśmy szkolenia z obsługi komputera i zdobywania umiejętności w korzystaniu z zasobów internetowych, poczty i komunikatorów. W grudniu 2003 roku na Walnym Zjeździe Delegatów doszło do rozwiązania stowarzyszenia. Z końcem grudnia na zebraniu założycielskim oddziału ełckiego powołaliśmy do życia OZB z/s w Ełku. Do naszego stowarzyszenia przyłączyły się trzy oddziały pozostałe po likwidacji PZB. Moim zdaniem umiejscowienie siedziby zarządu na terenie najwyższego poziomu bezrobocia było trafną decyzją, ponieważ działacze na co dzień borykają się z problemem bezrobocia i swoje działania prowadzą w realnym świecie, blisko ludzi potrzebujących.

Według ostatnich danych GUS bezrobocie w Polsce jest już jednocyfrowe, spadło poniżej 10 proc., czy jest to efekt trwały i czy spełnia się tzw. "irlandzki cud" premiera Tuska?

Spadek bezrobocia jest wynikiem zmian prawnych wynikającym ze zmian w zakresie ubezpieczenia zdrowotnego, między innymi wyrejestrowała się spora ilość osób, którą zgłosiła do ubezpieczenia inna osoba pracująca, wspólnie zamieszkująca z osobą bezrobotną. Powszechnie wiadomo, że otrzymanie skierowania do pracy przez Urząd Pracy graniczy z cudem, w niektórych PUP-ach jedna oferta pracy przypada na kilkuset bezrobotnych. W związku z tym w oficjalnych rejestrach bezrobotnych pozostają osoby, które faktycznie liczą na ubezpieczenie zdrowotne. W pewnym stopniu jest to tez zjawisko, zresztą niesłusznie nazwane "irlandzkim cudem" premiera Tuska, nie jest to żaden cud, a wyłącznie wynika z ekonomicznego zmuszenia ludzi do emigracji zarobkowej, ponieważ przeciętne wynagrodzenie na stanowisku robotniczym w kraju nie wystarcza na pokrycie kosztów funkcjonowania rodziny w zakresie podstawowych potrzeb życiowych. Ponadto usuwane są z rejestrów osoby bezrobotne skierowane na różne szkolenia, przygotowania zawodowe, staże, roboty publiczne czy prace interwencyjne, różnego rodzaju prace sezonowe, umowy zlecenia, umowy o dzieło, umowy agencyjne, itp. inne formy świadczonego wsparcia osób bezrobotnych. W wielu przypadkach nie ubieganie się o status osoby bezrobotnej wynika z podejmowania prac sezonowych lub dorywczych.
Moim zdaniem wraz z nastaniem zimy w szybkim tempie wzrosną wskaźniki poziomu bezrobocia, wskutek powrotu ludzi z w/w form zatrudnienia, a ciągłe umacnianie polskiego złotego spowoduje nieopłacalność pracy w krajach UE, szczególnie w przypadku osób utrzymujących rodziny w Polsce. Zresztą już w tej chwili obserwujemy narastające wskaźniki bezrobocia rejestrowanego.

Czy nie uważa Pani Prezes, że jedyną alternatywą dla Polaków dotkniętych bezrobociem, bądź niskimi zarobkami, jaką zafundowali nam politycy była emigracja? Jak zapobiec temu procesowi?

Tak uważam i jak to już wcześniej omówiłam, emigracja zarobkowa była w swoim czasie jedyną z możliwych alternatyw na poprawienie sytuacji materialnej osób i nie tylko zatrudnionych na stanowiskach nisko wynagradzanych. Dzięki pracy emigracyjnej wiele rodzin spłaciło zaciągnięte długi, m.in. kredyty bankowe, zaległości w czynszu mieszkaniowym, w ten sposób uniknęli wpisania ich danych do Krajowego Rejestru Długów, eksmisji z zajmowanych mieszkań, lub wystawienia mieszkań własnościowych na licytację.

Gdyby proces bezrobocia zmniejszał się nadal, co wszyscy sobie tego życzymy, nie obawia się Pani, że związek może być oskarżany przez liberalne media, jak np. "Gazetę Wyborczą", że traci ważność, nie ma kogo bronić...

Ja i nasi działacze byśmy sobie tego życzyli, ale jak na razie jest to tylko nasze pobożne życzenie. Polska gospodarka powoli zaczyna dostawać zadyszki, zapowiedziano zmianę ustawy o zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, która niesie poważne zagrożenie likwidacji stanowisk pracy i zwolnień pracowników. Nasze stowarzyszenie zrzesza ludzi nie tylko bezrobotnych ale też pracowników obawiających się bezrobocia. Czy w dzisiejszych czasach są jeszcze pracownicy, którzy nie obawiają bezrobocia i pod tym względem mają zapewniony komfort psychiczny, nie. Wobec tego nie mamy powodu martwić się jakimiś potencjalnymi oskarżeniami grożącymi nam ze strony liberałów. Nie żyjemy przecież w systemie socjalistycznym prawa, sprawiedliwości i równości społecznej, dlatego też jesteśmy przygotowani na różne problemy, oskarżenia lub pomówienia. W systemie kapitalistycznym, lub jak kto woli gospodarki wolnorynkowej, zawsze będziemy mieli kogo bronić, nie grozi nam wygaśnięcie ilości członków, ponieważ wraz ze wzrostem świadomości społecznej, w ludziach budzi się chęć działania, zrzeszania i niesienia pomocy osobom potrzebującym. Porównując ilość zarejestrowanych organizacji pozarządowych w latach 90 a obecnie stwierdzamy, że w skali kraju wzrosła o kilka tysięcy.

Jak ocenia Pani funkcjonowanie związków zawodowych w Polsce? Czy spotykają się z jakimiś przeszkodami, szykanami? Czy w ogóle Polacy chętnie angażują się w związki zawodowe?

Moim zdaniem związki zawodowe mają ustawowo zagwarantowane ogromne spektrum działania. Niestety z różnych powodów nie wykorzystują swoich możliwości. Jedną z głównych przyczyn takiego stanu rzeczy upatruję w etatowym zatrudnieniu zarządów finansowanym przez pracodawcę. Moim zdaniem związki zawodowe powinny mieć siedzibę poza zakładem pracy a etatowi działacze winni być zatrudniani ze składek członkowskich. W ten sposób stałyby się organem niezależnym od pracodawcy i faktycznie reprezentowaliby interesy pracownicze, ponieważ swym działaniem zabiegaliby o nowych członków, w ten sposób zapewniając utrzymanie ilości etatów i bezpieczeństwo własnego zatrudnienia.

Związki zawodowe, zwłaszcza w przekazie medialnym nie są za bardzo lubiane, określane jako zadymiarze, wichrzyciele. Jak Pani się do tego odnosi? Czy należy zmieniać wizerunek związków zawodowych?

Media są na usługach rządu i biznesu, trudno byłoby od nich oczekiwać stosunku innego niż powszechnie jest znany i prezentowany za pośrednictwem mediów. Popieram działania związkowców, rozumiem problemy związane z organizacją akcji bezpośrednich, życzyłabym sobie żeby tych akcji było jeszcze więcej i na szerszą skalę, ponieważ jak wynika z obserwacji jedynie radykalne działania związkowe w tym systemie społeczno-gospodarczym jeszcze w jakimś stopniu wpływają na realizację postulatów pracowniczych. Myślę, że w dobie tak szybkich przemian cywilizacyjnych rzeczą konieczną staje się również zmiana wizerunku i sposobu działania związków. Moim zdaniem rzeczą bardzo pilną staje się problem odpolitycznienia związku i zachowania niezależności w działaniu na rzecz obrony praw pracowniczych

Szefową związku zawodowego jest kobieta, to sytuacja rzadko spotykana. Jak to tego doszło? Jak układa się współpraca z kolegami?

Zwalczam wszelkie przejawy dyskryminacji, szczególnie ze względu na płeć. Fakt, że jako kobieta już drugą kadencję pełnię taką funkcję jest dowodem na to, że kobiety na równi z mężczyznami potrafią być dobrymi zarządcami, menadżerami, pracodawcami. Byłam inicjatorką powołania organizacji, która z upływem czasu narzuca sobie coraz ambitniejsze cele, z wielkim sukcesem je realizuje, co daje dużą satysfakcję z działalności jej członkom. Prawdopodobnie dlatego kolejny raz dostąpiłam zaszczytu reprezentowania naszej organizacji na zewnątrz. W dużej mierze zawdzięczam to aktywistom związku, ponieważ to nasza wspólna praca składa się na sukcesy osiągane przez organizację. Nie mam żadnych problemów wynikających ze współpracy z kolegami, są mili, wyrozumiali i traktują mnie na równi z innymi ludźmi.

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



MARSZ DLA PALESTYNY
Warszawa, Pomnik Mikołaja Kopernika
📅 Sobota, 30 listopada 2024 r., godz. 15.00
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek

Więcej ogłoszeń...


29 listopada:

1910 - Lewicowi studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego nie dopuścili do wykładu ks. Kazimierza Zimmermanna, w odpowiedzi na co relegowano 3 z nich, 16 ukarano naganą, co doprowadziło do wybuchu strajku studentów, po którym uczelnia została czasowo zamknięta

1938 - W Mińsku zmarł Bronisław Taraszkiewicz, białoruski działacz polityczny, filolog; 1922–27 poseł na Sejm RP, 1925–27 przewodn. Hromady, od 1925 w KP Zachodniej Białorusi, więziony; od 1933 w ZSRR, 1937 aresztowany; rozstrzelany.

1944 - Tomasz Arciszewski (PPS) został premierem RP na uchodźstwie.

1947 - Uchwała ONZ o podziale terytorium Palestyny i utworzeniu dwóch państw: arabskiego i żydowskiego

1987 - Odbyło się referendum nt. dalszych reform gospodarczych i demokratyzacji życia.

2004 - W Chile opublikowano Raport Valecha dotyczący zbrodni popełnianych przez reżim gen. Augusto Pinocheta.

2012 - Palestyna uzyskała status nieczłonkowskiego państwa obserwatora ONZ.


?
Lewica.pl na Facebooku