KDLA o "społecznej odpowiedzialności biznesu"

[2012-04-23 19:53:02]

W czwartek na warszawskim skłocie Syrena odbyło się kolejne ze spotkań Klubu Dyskusyjnego Lewicowej Alternatywy, tym razem poświęcone pojęciu "społecznej odpowiedzialności biznesu".

Spotkanie prowadził Mateusz Janik ("Recykling Idei", Szkoła Nauk Społecznych PAN).

Wygłosił on wstęp informujący o tym czym jest "społeczna odpowiedzialność biznesu". Od lat 90 biznes zaczął zmieniać częściowo swoją taktykę. Wcześniej dążył do komercjalizacji wszystkich dziedzin życia w myśl neoliberalnych zasad deregulacji. W latach 90 zaczęła się częściowa zmiana strategii. Wielki kapitał zdaje się zauważać, że część usług takich jak edukacja, pomoc społeczna, czy kultura musi pozostać publiczna, jednak domaga się wpływu na nie.

Kampanie polegające na przykład na fundowaniu stypendiów czy akcjach charytatywnych mają poprawić wizerunek firm, a także pokazać, że sfera społeczna powinna znaleźć się pod kuratelą biznesu. Chce on decydować na jakie cele przeznaczać więcej, a na jakie mniej pieniędzy.

W miarę rozwoju "społecznej odpowiedzialności biznesu" powstał nawet biznes zajmujący się jego outsourcingiem - na przykład organizacja Studenci na rzecz Wolnej Przedsiębiorczości (SIFE), które pod pozorem działalności pozarządowej kontaktują partnerów biznesowych z NGOsami.

Finansowanie NGOsów to również sposób na skierowanie debaty publicznej na tory dogodne dla biznesu. Przykładem są "debaty" o szkodliwości palenia, takie jak prowadzona przez koncern British American Tobacco. W jej ramach stronę społeczną z Polski reprezentowała na przykład Henryka Bochniarz prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Głos organizacji społecznych walczących z negatywnymi skutkami palenia tytoniu został natomiast zmarginalizowany.

Podczas dyskusji zastanawiano się na ile zwrot ku "społecznej odpowiedzialności biznesu" jest wyrazem faktycznej przemiany. Prowadzący zadał również pytanie czy należy w takim wypadku współpracować na tych polach na których biznes ustępuje, czy raczej tworzyć sferę autonomiczną, działającą obok sponsorowanych NGOsów.

W dyskusji padły przykłady prowadzonych w Polsce kampanii "społecznych" biznesu. Firma Provident, udzielająca wysoko oprocentowanych pożyczek, rozpoczęła kampanię "oszczędzaj rozsądnie". Ponadto stosuje również "wolontariat pracowniczy" - pracownicy, którymi często są dłużnicy, mają "dobrowolnie" pracować jako wolontariusze, na przykład w domach dziecka, dbając tym samym o wizerunek firmy.

Większość dyskutujących stwierdziła, że "społeczna odpowiedzialność biznesu" to tylko PR. Akcje charytatywne na przykład często nie kosztują koncernów nic, tak jak zbieranie żywności dla biednych w supermarketach. dzięki takim pokazowym zbiórkom ludzie kupują więcej jedzenia przeznaczając część na zbiórkę, czyli dając sklepom dodatkowe zarobki.

Dyskutowano o sferze autonomicznej. Jako jeden z przykładów działalności nieskolonizowanej przez biznes podano działania grup lokatorskich. Padła opinia, że są one na tyle wymierzone w interesy np. deweloperów, że trudno oczekiwać aby biznes chciał je kolonizować.

Pojawiła się również opinia, że rosnąca popularność społecznej odpowiedzialności biznesu może być odpowiedzią kapitału na kryzys, zabezpieczeniem kanalizującym społeczne niezadowolenie oraz tworzącym propagandowy obraz dobrych kapitalistów.

KDLA to inicjatywa działaczy Lewicowej Alternatywy, nad którą patronat medialny objął portal lewica.pl, "Przegląd Anarchistyczny" oraz polska edycja "Le Monde Diplomatique".

Piotr Ciszewski

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Tomasz S. Markiewka: Słuszny komunikat to za mało

Filip Ilkowski: Kilka słów o Syrii

Slavoj Žižek: Powrót Trumpa oznacza, że koniec tego świata jest przesądzony

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Dawid Kański: Komentarz do wyborów prezydenckich w USA

Xavier Woliński: Baśń o „sprawczości”

KDLA o "społecznej odpowiedzialności biznesu"

lewica.pl w telefonie

9 stycznia: