Bartolik: Odyseja związkowca

[2009-03-15 09:29:18]

Piotr Krzyżaniak to nade wszystko bojowy związkowiec. W swym młodym życiu niejednokrotnie spotykał się z represjami za swe zaangażowanie.

W zetknięciu z kapitalistycznym "cudem"

Jesienią 2006 r. podjął pracę w zielonogórskim Auchan, nie ustając w wysiłkach na rzecz stworzenia tam związku zawodowego. Nie mając jeszcze 18 lat, opracowywał wielowątkowe analizy sytuacji w jego ówczesnym zakładzie – skandalicznie niskie płace, nieprzestrzeganie przepisów bhp, wymuszanie nadgodzin i pracy w dni ustawowo wolne, "śmieciowy" charakter wielu umów o pracę, przekraczanie norm wagowych, specyfika wyzysku kobiet i nieletnich itd. Na zakładzie bezustannie pojawiały się – ku niezadowoleniu dyrekcji i kadr menadżerskich – pisane przez niego ulotki. Należy do Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza i do dziś pozostaje jednym z głównych animatorów jego biuletynu.

15 grudnia 2007 r. pod zielonogórskim Auchan odbyła się zorganizowana przez związkowców z Inicjatywy Pracowniczej pikieta. Niedługo potem Piotr został wezwany przez szefostwo na dywanik. Usłyszał zarzut o kradzież z zakładu bonów wartości około 4000 zł, co nie przeszkodziło zamieszanym w intrygę... zaraz potem odesłać go jakby nigdy nic do pracy na kasie. Niedługo potem dostał jednak wymówienie – nic dziwnego, skoro w Auchan działy się cuda-niewidy. Niektóre opisane przez Piotra zdarzenia są wprost niewiarygodne – jak na przykład przypisanie manka kasjerce, której... w dniu, w którym je "wykazano", nie było w pracy!

Przeciw Piotrowi dyrekcja Auchan wniosła akt oskarżenia, w jego domu przeprowadzono nawet rewizję. Rzecz jasna, śledztwo w końcu umorzono, a pikanterii sprawie nadaje fakt, że bony... po jakimś czasie po jego odejściu z pracy się odnalazły!

Porachować związkowcowi kości

Po zwolnieniu Piotra z Auchan, lokalna prasa w Zielonej Górze zapełniła się artykułami i newsami na jego temat. Nie po raz ostatni. Kolejne epizody jego związkowej walki związane były z zielonogórskimi marketami Carrefour i Tesco – jakimś dziwnym trafem nie zagrzał tam długo miejsca... Wreszcie, kilka miesięcy temu zatrudnił się w delikatesach Alma.

11 grudnia przedłożył dyrekcji pismo, w którym poinformował, że reprezentuje Komisję Zakładową OZZIP. W piśmie tym zawarto prośbę o udostępnienie tablicy ogłoszeń, jak też sali potrzebnej dla przeprowadzenia zebrania związkowego. Zaznaczono, że Piotr jest osobą chronioną prawnie. Jednak przyszło mu przekonać się o samowoli posiadaczy kapitału. Nie pierwszy przecież raz – podobnie jak wielu innym związkowcom w całej Polsce.

Następnego dnia poinformowano go o wydaleniu z pracy. Oficjalne uzasadnienie stanowi ponurą farsę. Tak zwany tajemniczy klient odwiedził któregoś dnia delikatesy, w których pracował Piotr. Przyniósł w koszyku pakunek z mięsem wołowym, oraz nalepioną ceną – odpowiadającą cenie kości. Wynikająca stąd różnica kasjerska wynosiła raptem kilka złotych! Piotr był regularnie chwalony jako pracownik i przez trzy kolejne miesiące mógł pochwalić się otrzymywanymi znaczącymi premiami – jednak kierownik zielonogórskiej Almy, Czesław Brzoskwinia, w rozmowie z Piotrem chełpił się, że przez 13 lat istnienia tego przedsiębiorstwa w jego placówkach nie powstały żadne związki zawodowe. I wszystko staje się jasne!

Hej, na bój!

20 grudnia odbyła się kilkuosobowa pikieta pod zielonogórskim Focus Parkiem, w którym mieszczą się delikatesy Alma. Histeryczna reakcja ochrony jedynie zwiększyła zainteresowanie akcją wśród przychodzących na zakupy. Po pewnym czasie przyjechała policja, spisując uczestników. Obecnie nęka się ich pozwami do sądu grodzkiego.

Gorliwość w ściganiu uczestników pikiety przestaje zaskakiwać, gdy wspomni się, że prezes zarządu Almy, Jerzy Mazgaj, znalazł się w 2008 r. na 65. miejscu w rankingu stu najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost", z majątkiem szacowanym na 450 mln złotych. Specjalizuje się w handlu towarami luksusowymi, jest m.in. właścicielem mającej w Polsce monopol na kubańskie cygara firmy Premium Cigars. O jego sile przebicia świadczy wprowadzenie przezeń na giełdę spółki zależnej Krakchemia. Jest też właścicielem firmy Paradise Group, wreszcie zdołał poczynić znaczące inwestycje w nieruchomości – od biurowca w Krakowie po kino w Warszawie.

Niech różni dziwni zadymiarze wiedzą, z kim mają do czynienia! Gdy 6 lutego grupa członków OZZIP, Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" i Federacji Anarchistycznej zorganizowała w Krakowie protest przeciw zwolnieniu Piotra, doszło do powtórzenia scenariusza z Zielonej Góry: kolejny raz interweniowała ochrona, uniemożliwiając złożenie na ręce Jerzego Mazgaja pisma z protestem przeciw represjom antyzwiązkowym w jego udzielnym księstwie. W ramach powtórki z rozrywki uczestnicy akcji zostali też spisani przez policję, i usłyszeli groteskowy zarzut, że zamierzali wywlec z gabinetu (sic!) bidulkę z rankingu "Wprost".

W pierwszych dniach lutego w Zielonej Górze odbyła się przed sądem pracy pierwsza rozprawa z powództwa Piotra przeciwko Almie. Oświadczył on wówczas, że "nie ma mowy" o ugodzie w postaci odszkodowania dla niego, i że będzie walczył o przywrócenie do pracy.

Kto zna Piotra, ten dobrze wie, dlaczego.

Paweł Michał Bartolik


Tekst ukazał się na stronie Internacjonalista (www.internacjonalista.pl).

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



1 Maja - demonstracja z okazji Święta Ludzi Pracy!
Warszawa, rondo de Gaulle'a
1 maja (środa), godz. 11.00
Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca
Podpisz apel przeciwko wprowadzeniu klauzuli sumienia w aptekach
https://naszademokracja.pl/petitions/stop-bezprawnemu-ograniczaniu-dostepu-do-antykoncepcji-1

Więcej ogłoszeń...


26 kwietnia:

1871 - W Warszawie urodził się Feliks Perl, działacz socjalistyczny, poseł PPS, publicysta, 1915-1927 redaktor naczelny "Robotnika".

1920 - W Poznaniu od policyjnych kul zginęło 9 strajkujących kolejarzy, a 30 zostało rannych.

1937 - Wojna hiszpańska: zbombardowanie baskijskiego miasta Guernica przez niemiecki Legion Condor.

1942 - W kopalni Benxihu w okupowanej przez Japończyków Mandżurii doszło do największej w historii katastrofy górniczej, w której zginęło 1549 górników, a 246 zostało rannych.

1981 - W I turze wyborów prezydenckich we Francji socjalista François Mitterrand zdobył 26% głosów.

1990 - Kandydat w wyborach przezydenckich w Kolumbii z ramienia lewicowej koalicji M-19 Carlos Pizarro został zastrzelony przez prawicowego bojówkarza.

1993 - Na czele rządu Wysp Owczych (autonomicznego terytorium Danii) po raz pierwszy stanęła kobieta, socjaldemokratka Marita Petersen.

1994 - Zakończyły się pierwsze wielorasowe wybory parlamentarne w RPA, w których zwyciężył Afrykański Kongres Narodowy Nelsona Mandeli, uzyskując 62,65% głosów.

2009 - Lewicowy prezydent Ekwadoru Rafael Correa został wybrany na II kadencję.

2013 - 38 osób zginęło, a 3 zostały ranne w pożarze szpitala psychiatrycznego we wsi Ramienskij pod Moskwą.


?
Lewica.pl na Facebooku