Bogdan Grzybowski: Sylwestrowy szampan zaszkodził burżujom z BCC

[2012-01-03 17:57:11]

Sylwestrowy szampan nie tylko zaszkodził, ale pomieszał zmysły przedstawicielom BCC, stowarzyszenia narcystycznych prywatnych pracodawców, którzy dla dodania sobie szlachectwa organizują się w loże i urządzają sale pamięci z portretami prezesów.

Ci z Bożej łaski szlachcice wymyślili sobie, że koniec obowiązywania tzw. ustawy antykryzysowej to dobry moment na wprowadzenie niewolnictwa w Polsce. Kto nie wierzy niech wejdzie na ich stronę internetową.

Kierując się „szlachetnymi” przesłankami proponują:
  • brak wynagrodzenia za pierwsze 3 dni zwolnienia lekarskiego,

  • likwidację urlopu na żądanie,

  • więzienie za nielegalny strajk,

  • zniesienie ochrony działaczy związkowych,

  • likwidację doby pracowniczej,

  • likwidację obowiązku doręczania pracownikowi informacji o warunkach zatrudnienia,

  • wprowadzenie zawierania umów na czas określony bez ograniczeń,

  • likwidację instytucji odszkodowania za wypowiedzenie umowy o pracę z winy pracodawcy,

  • przywrócenie instytucji „porzucenia pracy” przez pracownika,

  • likwidację płacy minimalnej,

  • likwidację wszelkich kosztów związanych z utrzymaniem zakładowych organizacji związkowych,

  • referendum strajkowe przeprowadzane w obecności pracodawcy.


To nie żart. Tak myślą burżuje, którzy jeszcze nigdy w historii nie mieli tyle pieniędzy na kontach. Według danych NBP na koniec października 2011 r. było to 183 miliardy złotych. Dla porównania dochody budżetu państwa w 2011 r. mają wynieść 273 miliardy zł. Chciwość i pazerność panów z BCC nie zna granic. Za grosz nie mają pokory.

To m.in. oni zachwiali równowagę między elastycznym zatrudnieniem i bezpieczeństwem socjalnym pracowników. W Polsce od początku transformacji nie udaje się pogodzić liberalizacji rynku pracy z zapewnieniem koniecznego stopnia bezpieczeństwa socjalnego ludzi pracy.

Z roku na rok obserwujemy spadkowe tendencje relacji płacy minimalnej do płacy przeciętnej czy zasiłków dla bezrobotnych. Zresztą zasiłków tych już prawnie nie ma, bowiem ponad 86% bezrobotnych nie ma do nich prawa.

Należy powiedzieć, że w ostatnich latach znacznie zmniejszono dostęp do świadczeń społecznych i obniżono ich przeciętną wartość w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia za pracę. Polska nie wywiązuje się z realizacji Konwencji 102 MOP dotyczącej minimalnych norm zabezpieczenia społecznego. Jak szacuje GUS jeszcze nigdy w Polsce nie mieliśmy tylu biednych pracujących – a jest ich ponad 2 miliony.

Efektem zachwiania równowagi między elastycznością a bezpieczeństwem jest pojawienie się prekariatu. Prekariat to stan braku pewności, stałości i stabilności, to chroniczna niemożliwość przewidzenia przyszłości i nieustanny lęk, że przyniesie ona tylko pogorszenie obecnej sytuacji. Jest to kondycja kruchej i niepewnej egzystencji, na jaką skazana jest spora część polskich pracowników Dotyczy ona ludzi czasowo bezrobotnych, utrzymujących się z dorywczych prac, zatrudnianych na krótkoterminowe umowy, migrujących w poszukiwaniu zarobku, pracujących na częściowe etaty lub zmuszanych do podpisywania in blanco swojego wypowiedzenia wraz z umową o pracę (praktyka dość częsta w wielkich korporacjach).

W żadnym kraju Unii Europejskiej nie ma tak wysokiej skali zatrudnienia na umowach terminowych. Polska jest niechlubnym liderem jeżeli chodzi o zatrudnianie na umowach czasowych. Elastyczny rynek pracy, gdzie pracownika zatrudnia się czasowo i zwalnia ad hoc, jest domeną zacofanych krajów trzeciego świata. W Polsce prawie 1 milion osób pracuje na umowach cywilno-prawnych. Żyją m.in. bez prawa do urlopu, zwolnienia lekarskiego, płatnych nadgodzin, ochrony w razie ciąży, bez ubezpieczenia społecznego (umowa o dzieło). Można ich zwolnić z dnia na dzień – i dotyczy to przede wszystkim ludzi młodych.

Ale narcystyczni pracodawcy z BCC tego nie zauważają. Oni chcą więcej. Chcą powszechnego niewolnictwa pomimo, że już obecnie pozyskują niewolników głównie z państw Azji i Afryki. W Polsce wykorzystują ich do pracy w sadach, na budowach, nielegalnych fabrykach podrabiających markowe koszule, spodnie, kosmetyki. Niewolnicy pracując przez siedem dni w tygodniu po 12 godzin zmieniają się, jeden śpi drugi pracuje. Za ten komfort zakwaterowania i wyżywienia płacą z potrącenia z pensji. Czyli zawsze są coś winni. Nigdy lub prawie nigdy nie otrzymują pieniędzy.

Ponieważ w Polsce brakuje pracy, to i rodacy godzą się na haniebne warunki pracy i tyrają na trzy zmiany. Głód i strach przed zamarznięciem na ulicy zagłuszają szczytne hasła o godnym życiu! Kasjerki i ekspedientki to najbardziej typowy przykład niewolniczego sposobu traktowania pracownika. Umowa to jedno, a pracować masz 12 godzin.

A co na to rząd? Oczywiście rząd milczy. Cały aparat kontroli kierują do małych polskich firm, by się wykazać, że kontrolują, dają mandaty pouczają, czyli – szkoda mówić w co grają. Szkoda, że Międzynarodowa Organizacja Pracy nie zawita do naszego kraju, że nie skontroluje NASZYCH praktyk współczesnego niewolnictwa. Też szkoda, że nasz rząd mając ministrów na każdą okazję i uroczystość nie zajmie się tym problemem. Czyżby wszystkim odpowiadało niewolnictwo?

Bogdan Grzybowski
Zespół Polityki Społecznej, Ubezpieczeń i Rynku Pracy OPZZ



Tekst pochodzi ze strony Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



76 LAT KATASTROFY - ZATRZYMAĆ LUDOBÓJSTWO W STREFIE GAZY!
Warszawa, plac Zamkowy
12 maja (niedziela), godz. 13.00
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


8 maja:

1919 - Zmarła Wiera Zasulicz, rosyjska pisarka i rewolucjonistka, związana z ruchem narodników, marksistka.

1921 - W Szwecji zniesiono karę śmierci.

1922 - Obradujący w Warszawie Zjazd Związków Akademickiej Młodzieży Socjalistycznej powołał do życia Związek Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej (ZNMS).

1930 - Zmarł Stanisław Posner, działacz socjalistyczny i publicysta; wicemarszałek Senatu i wiceprzewodniczący TUR.

1933 - Mahatma Gandhi rozpoczął 21-dniową głodówkę, by zaprotestować przeciwko polityce brytyjskiej w Indiach.

1943 - Popełnił samobójstwo Mordechaj Anielewicz, jeden z przywódców powstania w getcie warszawskim.

1970 - W Montrealu urodziła się Naomi Klein, dziennikarka, pisarka i aktywistka kanadyjska, autorka książki "No logo", która stała się manifestem alterglobalizmu.

1988 - W II turze wyborów prezydenckich we Francji François Mitterrand zdobył 54% głosów.

2010 - Laura Chinchilla z socjaldemokratycznej Partii Wyzwolenia Narodowego (PLN) została pierwszą kobietą na stanowisku prezydenta Kostaryki.


?
Lewica.pl na Facebooku