Warszawa - Eksmisja niepełnosprawnej kobiety i jej syna (akt.)

Warszawa: Eksmisja niepełnosprawnej kobiety i jej syna (akt.)

[2012-09-05 14:01:45]

Mimo prób zapobieżenia eksmisji, dziś mieszkanie w kamienicy przy pl.Trzech Krzyży w Warszawie musiała opuścić niepełnosprawna kobieta z 21-letnim synem. Komornik zwrócił się o asystę policji, ponieważ przy poprzedniej próbie udało się eksmisję zablokować. Osoby obecne na miejscu twierdzą, że policja była w stosunku do nich brutalna i agresywna - aby wejść do mieszkania wyważono drzwi, a niektóre osoby potrzebowały pomocy medycznej. Nikt nie został zatrzymany.

Budynek już o godzinie 5.30 został odcięty przez duże siły policji które nikogo do niego nie dopuszczały. W środku znalazło się kilkanaście osób, które przybyły wcześniej. Zabarykadowały się one w mieszkaniu używając do tego mebli.

Po godzinie 7.00 przybyły większe siły policji oraz komornik. Kilkadziesiąt przybyłych na miejsce osób z organizacji lokatorskich oraz skłotersów zostało otoczonych kordonem funkcjonariuszy prewencji. Akcja policji wzbudziła oburzenie okoli8cznych mieszkańców, którzy głośno mówili co sądzą o biorących w niej udział funkcjonariuszach i eksmisji schorowanej kobiety.

Drzwi do mieszkania zostały rozbite przez sprowadzoną na miejsce straż pożarną. Następnie wdarła się do niego policja i wyprowadziła obrońców lokatorów używając przy tym siły. Kilka osób zostało poturbowanych.

Gdy komornik rozpoczął wynoszenie mebli lokatorki obecni w mieszkaniu policjanci urządzili sobie w nim przerwę jedząc drugie śniadanie. Tylko kilka osób spośród obrońców lokatorów zostało wpuszczonych do budynku aby pomóc przy wynoszeniu mebli. Komornik groził lokatorce, że obiąży ją dodatkowymi kosztami jeśli wyprowadzka potrwa za długo. Mimo to policja nie chciała wpuścić większej liczby osób chętnych do pomocy. Dowodzący akcją oficer pytany przez przedstawicieli WSL oraz KOL o to na jakiej podstawie działa przyznał że nie zna się na procedurach prawnych zwioązanych z egzekucją komorniczą.

Problemy zamieszkujących kamienicę zaczęły się w 2004 roku, gdy budynek wrócił do właścicieli, a 2 lata temu weszła w jego posiadanie spółka Dore. Podniosła ona czynsze oraz zaczęła naliczać fikcyjne długi, co stwierdził sąd. Eksmitowana dziś kobieta pod wpływem zastraszania zgodziła się na niekorzystną dla niej ugodę, jak i wystąpiła o lokal socjalny. Oferowane mieszkania nie jest jednak dostosowane do potrzeb osoby niepełnosprawnej, posiadającej II grupę inwalidzką i wymagającej zabiegów rehabilitacyjnych.

Przedstawiciele organizacji lokatorskich spotykali się z przedstawicielami urzędu dzielnicy Śródmieście, proponując ugodowe rozwiązanie problemu. Lokatorka była gotowa z własnych środków wyremontować inny, spełniający jej potrzeby lokal socjalny. Kilkakrotnie organizacje lokatorskie wnosiły o odwołanie decyzji o przyznaniu poprzedniego lokalu i zamienienie go na inny. Nie spotkało się to z żadnym odzewem ze strony urzędników.

Kobieta nie jest zadłużona. Sąd uznał roszczenia właściciela budynku wobec niej za bezzasadne.

W sądzie toczy się obecnie sprawa o przywrócenie tytułu najmu do mieszkania. Pomimo to eksmisja została wykonana.

Dzisiejszą akcję zorganizowały m.in. Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów, Komitet Obrony Lokatorów, Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej.

Maria Skóra

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Petycja o podjęcie prac nad wprowadzeniem maksymalnych cen za m² nieruchomości

John Paul: Obudź się Lewico!

Tomasz S. Markiewka: Zielony Ład pogrąży "zwykłych ludzi"?

Artur Troost: Reakcjonizm architektoniczny - zawoalowana ofensywa skrajnej prawicy

Przemysław Wielgosz: Aksamitna rabacja?

Górska: Zachodnią lewicę charakteryzuje naiwny pacyfizm. W Razem jesteśmy realistami

Warszawa: Eksmisja niepełnosprawnej kobiety i jej syna (akt.)

lewica.pl w telefonie

2 maja: